W niedzielę nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie doszło do przerażającego odkrycia. Z wody zbiornika wyłowiono bowiem ciało mężczyzny, którego nie udało się uratować. Na miejscu pracują policjanci, którzy zaczęli ustalać szczegóły tego dramatu.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielne popołudnie nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie, niedaleko Słonecznego Wrotkowa. Jak informuje WP, jeden z czytelników przekazał redakcji, że na miejscu pracują służby ratunkowe, a teren zbiornika został ogrodzony specjalną taśmą.
Nie udało się uratować mężczyzny
Jak ustalono, wędkarze łowiący ryby na odcinku od zapory do pobliskiej restauracji zauważyli, że na wodzie unosi się ciało. Natychmiast powiadomili o tym służby ratunkowe, po czym przystąpili do wydobycia go na brzeg, zanim jeszcze służby przybyły na miejsce.
Po dokonaniu zgłoszenia do akcji wkroczyły straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego i policja. Niestety, obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Obecnie trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Policjanci rozpoczęli rutynowe przy podobnych sprawach czynności pod nadzorem prokuratora. Wstępne, nieoficjalne ustalenia sugerują, że był to jeden z wędkarzy, który łowił ryby nad zbiornikiem. W miejscu, w którym wyłowiono jego ciało, znajdowały się bowiem wędka i sprzęt wędkarski.