Wojciech Cieśla, dziennikarz „Newsweeka”, został wezwany przez policję na przesłuchanie w związku z jego artykułem na temat wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego Mariusza Muszyńskiego. Chodzi o tekst pod tytułem „Dubler” z sierpniowego wydania tygodnika, w którym Cieśla opisał, jak sędzia Muszyński w 2015 roku – dzięki PiS – trafił do TK.
Dziennikarz otrzymał wezwanie na przesłuchanie w Wydziale do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Rejonowej Policji przy ul. Opaczewskiej w Warszawie. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Gdy sprawa stała się głośna, śledczy poinformowali w mediach społecznościowych, że „postępowanie dotyczy ujawnienia miejsca zamieszkania bohatera artykułu, a nie jego braku zgody na publikację”.
Cieśla jest zaskoczony wezwaniem na przesłuchanie i uważa, że władza po raz kolejny angażuje do walki z mediami swój aparat: policję, prokuraturę i ABW.
– To ewidentnie działanie policji pod presją. Przecież sprawa dotyczy treści artykułu, który każdy dziennikarz ma prawo napisać o osobie publicznej, a taką jest sędzia Muszyński – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Cieśla.
Tłumaczy, że ze strony Muszyńskiego nie było żadnych innych prób porozumienia się. – A przecież w takich sprawach najpierw jest sprostowanie, pozew albo nawet kontrowersyjny art. 212. A tu od razu zawiadomienie policji i kuriozalne potraktowanie pracy dziennikarskiej jak przestępstwa – mówi z oburzeniem dziennikarz „Newsweeka”.
Zdaniem Wojciecha Cieśli, trudno działań policji nie odbierać jako ataku PiS na wolne media. Określa je jako „niebezpieczną praktykę” i podkreśla, że wykorzystanie służb przez polityków w walce z nieprzechylnymi mediami może zastraszyć mniejsze i lokalne redakcje. – Za mną stoi duża firma, ale w przypadku małych portali czy gazet taka sytuacja może być jeszcze groźniejsza. I pamiętajmy, że teraz przy władzy jest PiS, ale tak może zachować się każda partia – zaznacza Cieśla.
Postępowanie Prokuratury dotyczy ujawnienia miejsca zamieszkania bohatera artykułu a nie jego braku zgody na publikację.
— Prokuratura Okręgowa w Warszawie (@Prok_Okreg_Wawa) November 30, 2018
Oto fragment tekstu Wojciecha Cieśli z @NewsweekPolska, w którym opisuje miejsce zamieszkania #Muszyński.
Mam bardzo poważne wątpliwości, czy to faktycznie jest sprawa dla prokuratora. pic.twitter.com/K85TVq5HTa
— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 (@Bart_Wielinski) November 30, 2018