Do ogromnej tragedii doszło w środowe popołudnie na rondzie Powstańców Śląskich we Wrocławiu. Przechodząca przez przejście dla pieszych 17-latka została śmiertelnie potrącona przez tramwaj. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wydało komunikat w tej sprawie.
Tragedia miała miejsce na przejściu dla pieszych z sygnalizacją świetlną na rondzie Powstańców Śląskich. 17-latka przechodziła na drugą stronę na zielonym świetle, ale nie zauważyła, że w jej kierunku jechał tramwaj – tak przynajmniej brzmią wstępne ustalenia policji.
Motorniczy winny potrącenia
Motorniczy przekazał jednak zupełnie inną wersję wydarzeń, odbiegającą od ustaleń policji. Jego zdaniem prowadzony przez niego tramwaj numer 7 jechał w stronę alei Wiśniowej, a do potrącenia doszło w chwili, gdy miał on zielone światło do dalszej jazdy.
W środowy wieczór MPK Wrocław wydało oświadczenie i wskazało, kto miał zielone światło. – Sprawcą wypadku jest młody, dobry motorniczy, na którego nie było dotychczas żadnych skarg. Motorniczy miał za sobą 3 dni wolne od pracy, a wstępne badania wskazują na to, że był trzeźwy. Pojazd był sprawny, kilka dni temu, 21 marca, pozytywnie przeszedł badania techniczne – cytuje portal tuwroclaw.com.
17-latka nie miała szans na przeżycie. Przybyli na miejsce ratownicy odstąpili tym samym od czynności resuscytacyjnych. Wrocławska prokuratura nie podaje na razie żadnych informacji w tej sprawie, a policja prowadzi prokuratorskie śledztwo.