Uzbrojony mężczyzna wdarł się do baru, a potem wziął na zakładników jej personel. Napastnik przetrzymywał ich tam przez kilka godzin. Służby ewakuowały przeszło 150 mieszkańców okolicznych domów. Napastnik oprócz broni palnej miał mieć ze sobą także ładunki wybuchowe. Według najnowszych doniesień zakładnicy zostali uwolnieni, a sprawca aresztowany. Według lokalnej policji „nic nie wskazuje” na to, że atak miał podłoże terrorystyczne.
Jak podaje holenderska policja – zakładnicy, którzy byli przetrzymywani przez uzbrojonego mężczyznę w mieście Ede w Holandii zostali uwolnieni, domniemany sprawca został zatrzymany. Jak przekazała agencja ANP – z baru w Ede, gdzie rozgrywał się dramat, wyszło dwóch mężczyzn, z których jeden był prowadzony przez policjantów w kajdankach.
Napastnik wtargnął do holenderskiego baru z bronią i ładunkami wybuchowymi. Zakładników udało się uwolnić
Policja pojawiła się na miejscu rankiem w sobotę, 30 marca. Do lokalu Petticoat w Ede na terenie Holandii wszedł uzbrojony w broń palną i ładunki wybuchowe napastnik, po czym wziął pracujący tam personel za zakładników.
Jak podaje „De Telegraf” powołując się na holenderską policję – nic nie wskazuje na to, że atak był związany z terroryzmem.
Z okolicznych domów w Ede ewakuowano ponad 150 mieszkańców okolicznych domów. Zdarzenie dotknęło przede wszystkim mieszkańców ścisłego centrum miejscowości, bo właśnie tam mieści się bar Petticoat. Mundurowi apelowali do ludności, aby nie zbliżali się do miejsca zdarzenia.
Na razie nie wiadomo, kim jest napastnik oraz jakie były motywacje tego, co zrobił.