Owady zapylające są zawsze mile widziane w ogrodzie. Dzięki nim mamy więcej smacznych owoców i nasion, a właściciele uli mogą cieszyć się naturalnym i zdrowym miodem o każdej porze dnia. Wiosną urządzamy na nowo nasze zielone tereny. Dobrze, by jak najczęściej odwiedzali je latający goście. A mowa oczywiście o pszczołach i innych zapylaczach. Owady potrafią wiele zdziałać, a naszych plonów będzie 10x więcej. Jak przyciągnąć owady zapylające do ogrodu? Podpowiadamy.
Prawidłowo zapylone kwiaty ozdobne i drzewka wydają m.in. nasiona, które są pokarmem dla ptactwa. Są też takie owady zapylające, które pomagają zwalczać roztocza czy mączliki, a więc stworzenia mogące wywołać mnóstwo szkód na działce. Nie tylko pszczoły zapylają rośliny. Robią to także chrząszcze, osy, trzmiele, muchówki oraz motyle.
Jak zwabić pożyteczne owady do naszej zielonej strefy?
Warto zasadzić rośliny, które pszczoły bardzo lubią. Istnieje co najmniej kilkanaście gatunków, za którymi przepadają. Są to m.in.:
‣ żylistek,
‣ dereń jadalny,
‣ lipa,
‣ suchodrzew,
‣ tamaryszek,
‣ czeremcha,
‣ irga,
‣ śliwa ałycza.
Poza tym warto zasiać na działce rośliny uprawne, takie jak: słonecznik, gorczyca, koniczyna, wyka, gryka, rzepak czy lucerna. Dobrym pomysłem jest zasilanie kwitnącej na niebiesko facelii, która sprawdzi się także w roli poplonu. Klasyczne trawniki mogą zastąpić łąki kwietne. To dobre rozwiązanie zwłaszcza w ogrodach i zielonej przestrzeni w miastach.
Kolejna ważna kwestia dotyczy nas samych. Niektórzy ludzie szkodzą insektom nawet nieumyślnie, stosując pestycydy. Ekolodzy wciąż tłumaczą, że o wiele lepiej używać środków organicznych. Pszczołom można pomóc, wykorzystując naturalne metody zwalczania szkodników. Przykładem jest siew lawendy. Ta zabezpiecza róże przed mszycami. Natomiast gdy szkodnik już się pojawi, warto potraktować go np. opryskiem z pokrzywy.