Zamiokulkas jest rośliną, która daruje nam wiele zaniedbań, ale to wcale nie oznacza, że przetrwa wszystko. Gdy dopadnie ją szkodnik np. mączniak, może nawet obumrzeć. Chorobę rozpoznasz po jasnym osadzie umiejscawiającym się na liściach. Wówczas musisz jak najszybciej podjąć kroki ratunkowe i zasilić sadzonkę domową miksturą ratunkową. Wydasz na nią zaledwie 1,50 zł. Brak jakiejkolwiek reakcji z twojej strony grozi osłabnięciem zamiokulkasa.
Zamiokulkas słabnie w oczach i widać na nim białe kropki? Najpewniej dopadł go mączniak pospolity
Gdy zobaczysz, że na ślicznych zielonych liściach rośliny wyskoczył szkaradny jasny nalot wyglądający jak mąka, musisz zacząć szybko coś robić. Niebezpieczny mączniak, który dopadł twój okaz, może go wykończyć.
Połyskujące liście staną się brzydsze, bo dodatkowo pojawią się na nich ciemne cętki. To nic innego jak komórki rozrodcze grzybów – właśnie przez nie kwiat będzie sukcesywnie marnieć.
Uratuj zamiokulkasa, nim będzie za późno
Zielony egzemplarz objęty inwazją mączniaka może jeszcze odżyć. Podlej go kilka razy specjalnym nawozem. Stworzysz go z 3 zmiażdżonych ząbków czosnku i 1 litra wody. Warzywo zalej wodą i podlewaj chorą roślinę 1-2 razy w tygodniu. Odżywkę najlepiej przelej do pojemnika z dozownikiem i równomiernie pryskaj kwiat.
Inny równie dobry środek likwidujący mączniaka zrobisz z mydła w płynie i sody oczyszczonej. Pół łyżeczki mydła połącz 1 łyżeczką sody, wymieszaj i stosuj podobnie jak przedtem – na początku przelej specyfik do butelki ze spryskiwaczem, a potem aplikuj go na całego zamiokulkasa.