Sprawę bada działająca od 5 lat fundacja „Nie lękajcie się”, która tworzy mapę pedofilii w Kościele. Pierwsza została udostępniona 7 października. Zostali na niej zaznaczeni sprawcy i podejrzani, a także ofiary, których łącznie jest ponad 250. Aktualizacja miała pojawić się w listopadzie, ale – jak mówi prezes Marek Lisiński – potrzeba dużo więcej czasu na sprawdzenie zgłoszeń, ponieważ ciągle napływają nowe. – Mamy ich mnóstwo. Chcemy też pokazać, ile z nich wysłaliśmy do prokuratur, ile do biskupów. Pracy jest naprawdę dużo, nie chcemy też nikogo skrzywdzić, dlatego wszystko jest dokładnie weryfikowane – powiedział Lisiński Onetowi.
– Mamy naprawdę przerażające informacje. Zwłaszcza te dotyczące przenosin księży. Ofiary przysyłają nam swoje listy do biskupów, w których informowali o sprawie. A oni nic z tym nie robili, tylko przenosili sprawców. Lech Wałęsa jeszcze nie raz się zdziwi – dodaje prezes.
Fundacja informuje, że liczba molestowanych może dojść nawet do 1700 osób. Kolejna mapa z nowymi ustaleniami ma się pojawić 7 stycznia.