34-latkowi postawiono dwa zarzuty w związku z tym, co zrobił przed budynkiem Kancelarii Premiera w Warszawie. Mężczyzna przyniósł tam a następnie rozlał niezidentyfikowaną substancję. Nadal nie wiadomo, co dokładnie pozostawił przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów 34-latek. Śledztwo jest w toku.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 13 kwietnia, przed budynkiem KPRM w Warszawie. 34-letni mężczyzna został tam zatrzymany, a następnie przesłuchany w związku z tym, co zrobił chwilę wcześniej.
Rzecznik śródmiejskiej policji Jakub Pacyniak poinformował w rozmowie z polsatnews.pl – mężczyzna nie jest już w dyspozycji funkcjonariuszy. Dzień po zdarzeniu przedstawiono mu dwa zarzuty.
„Zatrzymany usłyszał w niedzielę dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy artykuły 182 paragrafu 2 kodeksu karnego (tj. zanieczyszczenie środowiska), a drugi naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza” – przekazał Pacyniak.
Mężczyzna rozlał nieznany płyn pod Kancelarią Premiera! 34-latkowi postawiono już zarzuty
Nie jest jasne, jakimi motywami kierował się sprawca przy rozlewaniu substancji pod budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie wiadomo także, czym był rozlany przez 34-latka płyn. Policja zapowiada, że szczegóły te zostaną wyjaśnione już w najbliższych dniach.
„Na chwilę obecną nie możemy potwierdzić jaka to była substancja. Wszczęto w tej sprawie postępowanie” – informuje rzecznik policji z warszawskiego Śródmieścia.
Za popełnieni zarzucanych 34-latkowi czynów grozi kara grzywny albo do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Z zabezpieczonych przez policję nagrań z monitoringu wynika, że mężczyzna stawiał czynny opór podczas zatrzymania.