Na Bałtyku trwają poszukiwania polskiego żołnierza polskiej jednostki specjalnej! W trakcie programowego szkolenia nurkowego, nieopodal wejścia do portu w Gdańsku, zaginął operator Jednostki Wojskowej GROM. Do zdarzenia doszło w środę, 24 kwietnia. Do tej pory mężczyzny nie udało się odnaleźć.
W środę, 24 kwietnia, w godzinach popołudniowych zaginął operator Jednostki Wojskowej GROM, która stacjonuje na Westerplatte. W czwartek, 25 kwietnia, trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny na Bałtyku.
„Dziś po południu, w trakcie programowego szkolenia nurkowego na Bałtyku, zaginął jeden z żołnierzy wojsk specjalnych” — przekazało w środę, 24 kwietnia, Dowództwo Generalne na platformie X. Dodano, że w akcji poszukiwawczej nurka GROM-u bierze udział m.in. śmigłowiec Marynarki Wojennej.
Jak poinformował Maciej Dziubich z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR – ratownicy otrzymali zgłoszenie o zaginionym podczas ćwiczeń żołnierzu przed godz. 13:00. Do zaginięcia operatora miało dojść na wysokości plaży Westerplatte – w okolicy wejścia do portu w Gdańsku – gdzie od rana odbywały się ćwiczenia płetwonurków JW GROM.
„Trwa akcja ratunkowa. Zaginionego z wody i powietrza szuka statek, łodzie SAR, WOPR z Sopotu, Straż Graniczna oraz policja wodna” – przekazał Dziubich w rozmowie z PAP.
Na Bałtyku zaginął operator JW GROM. Trwają poszukiwania
Pierwsza część akcji nawodnej zakończyła się o godzinie 19:00 w środę. Zaraz potem rozpoczęto poszukiwania nurka pod wodą.
„Na miejscu zostały dwie jednostki SAR i jednostki Marynarki Wojennej, które będą prowadziły poszukiwania za pomocą sonarów” – informował już późnych wieczorem Maciej Dziubich.
Niestety poszukiwania przerwało zapadnięcie zmroku, a wznowiono je dopiero w czwartek o świcie. Według stanu na godzinę 11:18 – nurka GROM-u wciąż nie udało się odnaleźć.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez TVN24 – operator nurkował z tzw. stanem zamkniętym. Maksymalny czas przetrwania w wodzie wynosi wówczas 4 godziny.
Jak informuje w czwartek RMF24 – w poszukiwania są zaangażowane już dwie maszyny, śmigłowce PZL W-3 Sokół z Marynarki Wojennej i S-70i Black Hawk, który jest wykorzystywany przez jednostkę GROM. Ekipy poszukiwawcze wykorzystują także sonar.