Zabawna ,,kradzież” pralki. Mężczyzna.. pomylił samochody!

REKLAMA

Policja w Olsztynie musiała rozwiązać zapewne jedną ze swoich najbardziej nietypowych interwencji. Pewna para zakupiła nową pralkę i chciała przewieźć ją do domu samochodem. Jak się później okazało, mężczyzna.. pomylił auta, pakując ją do nie swojego pojazdu.

Do niecodziennego wydarzenia doszło w jednej z olsztyńskich galerii handlowych, gdzie para przebywała na zakupach. Po nabyciu pralki w sklepie ze sprzętem RTV i AGD, klienci udali się w stronę parkingu, aby zapakować nowy nabytek i kontynuować wycieczkę po centrum. Do tej pory historia nie wydawała się dziwna – kobieta i mężczyzna zapakowali pralkę do bagażnika i ruszyli dalej.

Po jakimś czasie, kiedy para wróciła na parking, okazało się, że w ich samochodzie.. nie ma pralki. Od razu zawiadomiona została miejscowa policja, która rozpoczęła procedurę wyjaśniania sprawy. Z późniejszych informacji wynika, że wcale nie doszło do kradzieży i niemal od początku padały podejrzenia na niecodzienną, ale jednocześnie prawdopodobną wersję wydarzeń.

REKLAMA

Jakim cudem mężczyzna włożył zakupioną pralkę do innego pojazdu? Na parkingu galerii, obok siebie stały niemal identyczne auta – tej samej marki i tego samego koloru. Co więcej, do obu pasował ten sam kluczyk. Niczego nieświadomy klient zapakował więc swój zakup do samochodu, który nie był jego. Kiedy właściciel drugiego z aut do niego wsiadł i odjechał, najprawdopodobniej nie zdawał sobie sprawy, co wiezie w bagażniku.

Zabawna sytuacja szybko zakończyła się w szczęśliwy dla wszystkich sposób. Kiedy ,,nowy” właściciel wrócił do domu i zaskoczony zobaczył, co wiózł przez całą drogę, zadzwonił do sklepu,
w którym została zakupiona pralka. Pracownicy od razu skontaktowali się z policją, która szybko powiązała wszystkie komunikaty. Obaj kierowcy spotkali się w połowie drogi, gdzie doszło do zwrotu sprzętu.

Podziel się: