Mszyce lubią panoszyć się w naszych ogrodach i wyciągać soki z drzewek owocowych czy niektórych warzyw np. strączków. Z entuzjazmem dobierają się do czereśni czy borówki amerykańskiej, powoli wykańczając obie rośliny. Pałaszują ich korzenie i owoce. Te ostatnie nie nadają się już potem do spożycia, więc tylko się marnują.
Czym spryskać mszyce na borówce?
Mszyce na borówce amerykańskiej to dość powszechny problem, który na szczęście da się rozwiązać domowym sposobem. Wystarczy przygotować oprysk z 2 składników. Jedną łyżeczkę sody oczyszczonej rozpuść w 2 litrach ciepłej wody, zamieszaj i wstrząśnij. Odstaw na chwilę, by płyn zupełnie się wystudził. Preparat możesz wzbogacić o odrobinę płynu do naczyń, a nie spłynie tak prędko z liści. Skrapiaj wierzch i spód liści, jak i gałęzie. Nazajutrz szkodniki będą już nieżywe, a po jakimś czasie same spadną na glebę. Jeśli chcesz, to spłucz je wodą.
Opryski na borówkę – kiedy je zastosować?
Warto zaaplikować je z samego rana albo na wieczór, ale nie za późno. Poczekaj, aż znikną pszczoły i inne zapylacze – wtedy środek nie wyrządzi im krzywdy. Jeśli aura jest słoneczna i gorąca lub wieje silny wiatr, a do tego pada deszcz, lepiej wstrzymaj się z zabiegiem.
Co zagraża mszycom?
Z pewnością insekty, których pokarmem są właśnie mszyce. Zwab do swojego ogródka biedronki, a one błyskawicznie rozprawią się z plagą szkodników. Możesz też rozwiesić na drzewach niewielkie wstążki w żółtym kolorze. Bo żaden inny kolor nie działa na biedronki tak kusząco, jak żółć. One zjedzą mszyce, których tak bardzo chcesz się pozbyć, bo zagrażają twoim uprawom. Siedmiokropki przylecą również do miejsca, gdzie rośnie koperek. Jeśli jednak nie chcesz liczyć wyłącznie na pomoc biedronek, działaj nieco inaczej. Posadź na działce pachnące zioła i rośliny, które nie są lubiane przez mszyce. Należą do nich m.in.: lawenda, mięta, nagietek, cebula i szałwia.
Czytaj też: Wylej pod rabarbar. Urośnie taki, że nie nadążysz go przerabiać