Zobaczyłeś w sklepie dorodną bazylię i postawiłeś kupić 1-2 egzemplarze do kuchni? Musisz jednak uważać, bo w czterech ścianach może błyskawicznie zwiędnąć. Tak się często zdarza, ale spokojnie, to nie z powodu twoich błędów. Jak przywrócić roślinie w doniczce dawną świetność? Istnieje jeden doskonały sposób, który warto znać. Przyprawa będzie świeża dłużej.
Bazylia marnieje w domu. Jaka jest tego przyczyna?
Większe sieci sklepów sprzedają bazylię w niewielkiej doniczce z myślą o tym, że zostanie ona kupiona przez klientów i szybko zużyta w domu np. do celów kulinarnych. Nie ma ona być dekoracyjną rośliną np. na tarasie, która postoi całe lato. Najczęściej taką roślinę hoduje się masowo, a w jednej malutkiej doniczce rośnie parę sadzonek, których korzenie są mocno skręcone. To jest właśnie powód nagłego usychania przyprawy.
Jeszcze inny motyw tkwi w glebie, w której jest umieszczona. Jest to jednak inna gleba, niż ta, w której z reguły rosną kwiaty na parapecie. Bazylia z supermarketów przeważnie jest osadzona w torfie. Ten rodzaj podłoża momentalnie wysycha, a gdy już to nastąpi, zaczyna się ścieśniać, a w konsekwencji rozdziela wątłe korzenie bazylii.
Reanimacja bazylii. Co postawi ją na nogi?
Jednym z najważniejszych kroków ratunkowych, który musisz wykonać, chcąc przywrócić roślinę do życia, jest wymiana podłoża i umieszczenie jej w nowej doniczce. Ściślej mówiąc, musisz bazylię przesadzić.
Na początku wyciągnij ją z doniczki, a potem ostrożnie rozłącz od siebie każdą z sadzonek.
Stwórz lepsze podłoże. Na spodzie nowej, pokaźniejszej doniczki zrób warstwę drenażową. Wysyp trochę niewielkich kamyczków bądź keramzytu. Później przykryj drenaż ziemią stosowaną do warzyw (kompostową) i wsuń do niej pędy bazylii, a na końcu ją podlej. Gdy okaz za jakiś czas przeschnie, znów dostarcz mu wody, ale z umiarem. Ciągłe przelewanie sprawi, że zgnije i obumrze. Kurczenie się liści bazylii to także niepokojący objaw. Najprawdopodobniej sadzonkę będziesz musiał zaopatrzyć w nawóz.
