Natura obdarowała nas wieloma gatunkami roślin, których wygląd zapiera dech w piersiach. Jedną z nich jest kalina koralowa „Roseum”. W maju i czerwcu możemy wpatrywać się w jej piękne kwiaty, a jesienią podziwiać mieniące się liście. Jak uprawiać ten krzew? Jeśli chcesz mieć go w swoim ogródku, powinieneś przyswoić sobie najważniejsze zasady pielęgnacji.
Kalina koralowa nie nadaje się do uprawy doniczkowej. Wysokość krzewu dochodzi do nawet 4 metrów i przeważnie sadzi się go tylko na gruncie w ogródku. Ma znamienne białe kwiaty odzwierciedlające kule śnieżne. Natomiast po lecie zachwyca mieniącymi się na kolor żółty i czerwony liśćmi.
Niesprzyjające warunki pogodowe nie są w stanie od razu wykończyć krzewu. Z reguły dobrze toleruje mróz, więc nadaje się na każdą działkę. Wygląda czarująco i stanowi jej niebywałą atrakcję. Kalinę można posadzić jak żywopłot, ale wtedy należałoby ją regularnie przycinać.
Nadrzędne zasady uprawy kaliny koralowej
Roślinę sadzi się tuż przed wegetacją albo niedługo przed zimą. Warto znaleźć dla niej stanowisko z dostępem do światła słonecznego, ewentualnie takie z lekkim cieniem. Podłoże musi być żyzne i niebyt suche, o w miarę kwaśnym bądź zasadowym odczynie pH.
Jeśli chodzi o nawadnianie, to młode okazy warto zasilać wodą przez pierwsze lata, zwłaszcza gdy panuje susza, a temperatury są ekstremalnie wysokie. Dokarmiać trzeba każdy krzew – nie tylko młody, ale i ten starszy. Wielu hodowców nawozi go zaraz po posadzeniu, a po mniej więcej 2 latach powtarza czynność.
Przycinanie rośliny przeprowadza się po kwitnieniu (przełom lipca i sierpnia). Przy okazji można nadać sadzonce odpowiedni kształt. Oczywiście najważniejsze jest cięcie wiosenne. Wówczas likwiduje się uszkodzone i chore gałązki.