Wygląd wielu roślin zapiera dech w piersiach. Do najatrakcyjniejszych gatunków ewidentnie należy róża. Niestety, po przekwitnięciu krzew nie grzeszy już urodą. Każdemu zależy, by zdrowo się rozwijał i czarował wyglądem, więc warto go umiejętnie pielęgnować. Jedną z kluczowych strategii pielęgnacyjnych jest cięcie, które mobilizuje różę do ponownego, bujnego kwitnienia. Jak skracać krzew, gdy przekwitnie? Sprawdź!
Róże przekwitły? Ten 1 zabieg sprawi, że pąki wyskoczą na nowo
Wiele odmian róż jest zdolnych do długiego kwitnięcia, począwszy od czerwca, aż do później jesieni, o ile będą miały zapewnione adekwatne warunki. Najważniejsze to nawożenie i sukcesywne nawadnianie. Przez upały i brak opadów płatki zwykle oblatują w szybszym tempie. Czy to znaczy, że więcej nie wypuszczą już pięknych pączków i zakwitną dopiero za rok? Nie. Wystarczy pójść do ogrodu z sekatorem i wykonać proste cięcie. Roślina znów wybuchnie kwiatami.
Co daje przycinanie róż?
Dzięki przycinaniu można pozbyć się przestarzałych i uszkodzonych pędów, nadać pokrój roślinie, a także ją wskrzesić i wzmocnić. Prawidłowo przeprowadzony zabieg pozwala uszczuplić sadzonkę, a w związku z tym do jej wnętrza zacznie docierać więcej promieni słonecznych i tlenu. Skracanie róż warto zainaugurować na początku wiosny, a latem – po przekwitnięciu, powtórzyć z lekka zabieg (letnie cięcie nie powinno być tak radykalnie, jak wiosenne). Latem po pierwszym kwitnieniu należy skracać głównie róże wielokwiatowe.
Jak odpowiednio ciąć róże?
Zabieg należy wykonywać z precyzją i nie przesadzać. Uschnięte kwiatostany ucina się razem z małą częścią pędu oraz 1-2 listkami – najlepiej przy pomocy dobrze naostrzonego sekatora. To skłoni krzew do zawiązywania kolejnych pąków, w jeszcze większej ilości. Wyjątek stanowią róże pnące. One nie wypuszczą pąków drugi raz w jednym sezonie i trzeba je ciąć na wysokości 10-20 cm nad glebą.