Do groźnego wypadku doszło dziś rano na moście kolejowym nad Wielkim Bełtem łączącym wyspy Zelandia i Fionia.
Wszystkie redakcje obiegają dziś informacje o szalejącym na Bałtyku sztormie. Jego skutki są także zauważalne w Danii. Tam właśnie bardzo silny wiatr spowodował wypadek kolejowy na najdłuższym moście wiszącym w Europie – Storebæltsbroen. W efekcie most trzeba było zamknąć.
Do tragedii doszło rano, gdy na moście mijały się dwa pociągi – towarowy i pasażerski jadący w stronę Kopenhagi. W pewnym momencie silny podmuch wiatru zniszczył naczepę z piwem przewożoną przez skład. Część elementów trafiła w pociąg pasażerski, który wówczas mocno zahamował.
W efekcie sześć osób zginęło, ale ofiar śmiertelnych może być więcej. Policja duńska przekazała również informacje o 16 rannych.
W pociągu znajdowało się 131 pasażerów i 3 członków personelu.
Zarządzono ewakuację wszystkich na ląd i przetransportowanie do hali sportowej Nyborg. Silny wiatr utrudnia akcję.
Konstrukcja Storebæltsbroen liczy aż 18 km. W sumie są to trzy mosty i tunel kolejowy, zapewniające skomunikowanie miasta Nyborg na Fionii i Korsor na wyspie Zelandia. Komunikację samochodową na tym odcinku uruchomiono w 1998 roku, a kolejową w 1997. Każdego dnia przejeżdżają tędy dziesiątki tysięcy aut.