– Chciałbym powiedzieć bardzo głośno i wyraźnie, że to co się wydarzyło, czyli ta nominacja, to jest całkowita kompromitacja intelektualna i moralna, ale nie pana Andruszkiewicza, tylko pana Mateusza Morawieckiego. O ile ja wiem, to jest osobista decyzja premiera – powiedział Stanisław Tyszka z Kukiz’15 w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia Zet”.
– Jeżeli Jarosław Kaczyński jeszcze kontroluje swoją partię, to myślę, że dobrze by było, żeby on też się wypowiedział, że takie nominacje się dokonują. To jest naprawdę niepoważne, to jest obraźliwe wobec obywateli – ocenił Tyszka.
Zdaniem polityka Kukiz’15, powołanie byłego prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji świadczy o tym, że do tego, by zasiadać w rządzie Morawieckiego, nie potrzeba mieć ani wykształcenia, ani kompetencji.
Adruszkiewicz odpowiadając na krytyczne uwagi pod swoim adresem, przekonuje, że ma jednak odpowiednie kwalifikacje do zajęcia ministerialnego stanowiska. Za swoje atuty uznaje fakt, że ukończył studia wyższe i że ma „duże zasięgi na Facebooku”.