Rzadko kiedy można zobaczyć euforię w polskim Sejmie – i we wszystkich ławach, niezależnie od stronnictwa! Dziś ma miejsce ostatnie posiedzenie niższej izby parlamentu przed letnimi wakacjami. Dzień ten zbiegł się z początkiem Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W pewnym momencie na mównicę wszedł poseł Trzeciej Drogi (Polski 2050) Tomasz Zimoch i złożył niespodziewany wniosek.
Z końcem lipca rozpoczynają się sierpniowe wakacje parlamentarne. W piątek, 26 lipca, odbyło się ostatnie posiedzenie Sejmu. Tego dnia oficjalnie rozpoczęły się także Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, w których biorą udział także polscy sportowcy.
Chwilę przed ważnymi głosowaniami na mównicę sejmową wszedł niespodziewanie poseł Polski 2050 Tomasz Zimoch, który zgłosił wniosek formalny. Nie dotyczył on jednak głosowań, ale właśnie Igrzysk. Zimoch przypomniał, że 100 lat temu – w 1924 roku – polscy olimpijczycy przywieźli do kraju pierwszy złoty medal. Rok 2024 został też ustanowiony przez Sejm rokiem polskich olimpijczyków – przypomina „Wprost”.
„Po stu latach nasze spojrzenia znowu kierujemy na Paryż, bo dziś rozpoczynają się 33. letnie Igrzyska Olimpijskie. Wnoszę o to, by najbliższe 16 dni było bez polityki. Aby były to dni olimpijskiej radości. Bawmy się sportem” – powiedział Zimoch, cytowany przez tygodnik.
„Z polskiego Sejmu dla naszej reprezentacji zaś życzenia: powodzenia Panie i Panowie” – ogłosił.
Wszyscy posłowie wstali z miejsc, zaczęli klaskać i krzyczeć. Euforia w polskim Sejmie!
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia spytał żartobliwie zebranych w sali posłów, czy można przyjąć wniosek Zimocha przez aklamację. Potwierdziło się to chwilę później, kiedy na mównicę weszła posłanka KO Małgorzata Niemczyk.
„W imieniu własnym, w imieniu całego parlamentu oraz ministra sportu Sławomira Nitrasa, kochani sportowcy, chcielibyśmy życzyć Wam życiowych rekordów, udanych startów, a przede wszystkim jak najmniej kontuzji. Całej kadrze, ale też kibicom życzymy oczywiście jak najwięcej radości z medali, ale też dumy i satysfakcji. By polska flaga w Paryżu była wznoszona jak najczęściej i żeby Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiewał prawie że codziennie. Szybciej, mocniej, wyżej. Trzymamy za Was kciuki. Powodzenia!” – powiedziała Niemczyk. Zaraz potem cała sala powstała, a posłowie zaczęli klaskać. Część wznosiła okrzyki „Polska, Biało-Czerwoni”.