Do tych krajów nie polecisz na wakacje! Loty zostały zawieszone
Jeśli wybieraliście się tam na wakacje, niestety będziecie musieli zmienić plany. Tanie linie lotnicze WizzAir zdecydowały się na wstrzymanie wszystkich lotów do Izraela i Jordanii. W tym pierwszym od października ubiegłego roku trwa konflikt z Hamasem oraz Hezbollahem, który bombarduje izraelskie miasta z sąsiedniego Libanu. Jordania leży natomiast w bezpośrednim sąsiedztwie obu tych krajów. Oficjalny powód wstrzymania lotów, na który powołał się WizzAir, jest „eskalacja w regionie”.
REKLAMA
O zwrot środków lub reklamację mogą prosić pasażerowie, którzy mieli wykupione bilety do Izraela lub Jordanii u przewoźnika WizzAir. Węgierskie linie lotnicze poinformowały, że loty do Jordanii i Izraela zostały odwołane do 4 sierpnia włącznie – donosi polsatnews.pl.
Wśród poszkodowanych sytuacją może być wielu Polaków oraz turystów, którzy przylecieli w tym czasie do naszego kraju. WizzAir realizuje loty do Izraela z trzech polskich lotnisk – w Warszawie, Krakowie i Katowicach. Lotniskiem docelowym jest port lotniczy w Tel-Awiwie. Linia lotnicza nie realizuje natomiast żadnych połączeń bezpośrednich z Polski do Jordanii.
WizzAir zawiesza loty do Jordanii i Izreala. Wcześniej rejsy w ten regiony zawiesił m.in. polski LOT
Wcześniej loty do Izraela zawiesiły także Polskie Linie Lotnicze LOT. W piątek państwowy przewoźnik anulował osiem lotów do Izraela oraz Libanu, a także loty powrotne z tych krajów. Połączenia realizowane są w tym przypadku pomiędzy lotniskami w Warszawie i Bejrucie oraz w Warszawie i Tel Awiwie. Jak informuje portal – LOT zdecydował się na przedłużenie zawieszenia lotów do 5 sierpnie (dwa loty do Izraela) oraz do 6 sierpnia (dwa loty powrotne).
REKLAMA
Rejsy w tym regionie zawiesiły w ostatnich dniach inne linie lotniczy, w tym m.in. Lufthansa, amerykańskie linie Delta, United Airlines, India Airlines, itd.
W ostatnich dniach nastąpiło zaostrzenie sytuacji na linii Izrael-Hezbollalch. Libańska bojówka szyicka wspierana przez Iran wystrzeliła rakiety w kierunku izraelskich miast. W jednej z placówek irańskich Strażników Rewolucji doszło ponadto do udanego zamachu na jednego z przywódców palestyńskiego Hamasu, o co Iran obwinił Izrael i zapowiedział zemstę.