Lato na półmetku. Wiele roślin już dawno przekwitło (np. piwonie), a inne wciąż ozdabiają nasz ogród. Na razie wygląda pięknie, ale za 2 miesiące większość gatunków obumrze. Wtedy przestanie być tak kolorowo i atrakcyjnie. Jesień to czas robienia porządków w ogrodzie i idealny moment na sadzenie wieloletnich kwiatów. Jest taka bylina, która wiosną czaruje unikalnym wyglądem i rozrasta się bujnie, tworząc spektakularny widok. Każdy sąsiad na pewno rzuci na nią okiem. Posadź ją we wrześniu czy październiku na swojej działce, a w maju sobie podziękujesz.
Bodziszka warto mieć w ogrodzie. Kwitnie przeuroczo
Bodziszek to bylina o wyjątkowej urodzie. Jego małe, wszechobecne kwiatki zazwyczaj mają fioletową barwę. Na początku wiosny oko cieszą delikatne liście. Natomiast kwiaty nożna podziwiać najczęściej na przełomie kwietnia i maja. Okaz dekoruje ogród dość długo, bo przez całe lato. We wrześniu zaczyna się powoli „zwijać”.
Jeśli chciałbyś, aby bylina zagościła po wakacjach w twoim ogrodzie, to już za kilka tygodni posadź ją na glebie. Przed miesiącami zimowymi dobrze się zaaklimatyzuje. Z pewnością nie pożałujesz swojej decyzji. Egzemplarz ten nie ma wyolbrzymionych potrzeb, więc z jego uprawą dadzą sobie radę praktycznie wszyscy, nawet ogrodnicy amatorzy, którzy nie mają ręki do kwiatów. Bodziszek dobrze rośnie w pełnym słońcu, jak i w półcieniu.
A jeśli chcesz posadzić jesienią więcej gatunków roślin niż tylko jeden, zdecyduj się na astry. One preferują glebę wilgotną i przepuszczalną, a także jasne stanowisko. Nie są trudne w uprawie.