Pierwszy w 2019 roku sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” przynosi złe prognozy dla Platformy Obywatelskiej. Partia Grzegorza Schetyny zanotowała znaczny spadek poparcia i teraz może liczyć na 26,3 proc. głosów. W fatalnej sytuacji jest też Nowoczesna, na którą chce głosować najmniejsza od powstania partii grupa Polaków. Natomiast Prawo i Sprawiedliwość dalej jest poza zasięgiem. Na partię tę zamierza oddać głos aż 39,1 proc. respondentów ośrodka.
Sondaż IBRiS został przeprowadzony w dniach 3–4 stycznia. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało w nim o 1,9 pkt proc. więcej niż w badaniu tej samej pracowni sprzed miesiąca. Platforma Obywatelska, która uplasowała się na drugim miejscu, jeszcze w grudniu mogła liczyć na 31,3 proc. głosów, a więc przez miesiąc zanotowała spadek poparcia aż o 5 pkt proc. Od grudnia pogorszyły się też o 3,1 pkt proc. notowania Nowoczesnej. Miesiąc temu chciało na nią głosować 4 proc. respondentów, a obecnie niecały 1 proc. badanych.
Cała, złożona z PO i Nowoczesnej, dawna Koalicja Obywatelska straciła łącznie 8 pkt proc. poparcia. Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, opozycji bardzo zaszkodziła sprawa przejścia Kamili Gasiuk-Pihowicz i grupy posłów Nowoczesnej do Klubu Platformy Obywatelskiej.
Do Sejmu, poza PO i PiS, weszliby jeszcze przedstawiciele PSL, na które deklaruje oddanie głosów 6,7 proc. badanych, Kukiz’15 z poparciem na poziomie 5,5 proc. oraz SLD, na który zamierza głosować 5 proc. Polaków.
Z sondażu pracowni IBRiS wynika ponadto, że coraz więcej wyborców jest niezdecydowanych. W grudniu było to jeszcze 6,4 proc., a obecnie aż 11,9 proc. Polaków nie wie, na kogo będzie głosować.