REKLAMA
ShareInfo.plWiadomości48-latek skończył z nożem w sercu. Krwawy finał wesela pod Warszawą

48-latek skończył z nożem w sercu. Krwawy finał wesela pod Warszawą

fot. Pixabay

„Pomyślałem, że ona tu za chwilę wywinie jakiś numer. Nie myliłem się” – wspominał jeden z uczestników wesela, po którym doszło do dramatu. Więcej wiadomo już o morderstwie, do którego doszło w 2020 roku. Karolina D. zabiła wówczas z zimną krwią swojego partnera, wbijając mu prosto w serce nóż o długości 28 cm. Kobieta próbowała nieudolnie zacierać ślady, a policjantom wmawiała, że 48-latek sam siebie ugodził. Śledczy i sąd nie uwierzyli. Morderczyni została skazana na 15 lat więzienia.

REKLAMA

Tego wieczoru Karolina D. była bardzo poirytowana. Wesele Ewy i Dariusza, na którym 24-latka gościła wraz ze swoim 48-letnim partnerem, Piotrem J., przebiegło spokojnie. Problemy zaczęły się podczas poprawin.

„Widać było, że [Karolina D. – red.] ma jakąś pretensję do Piotra. Pomyślałem sobie, że ona tu za chwilę wywinie jakiś numer. I nie pomyliłem się” – mówił reporterowi „Super Expressu” pan Paweł, jeden z gości wesela.

24-latka z zimną krwią zamordowała swojego partnera po weselu znajomych. Kobieta wbiła w jego serce 28-centymetrowy nóż

Goście i para młoda na szczęście nie musieli patrzeć na horror, który wydarzył się w nocy z 22 na 23 sierpnia – tuż po poprawinach – w podwarszawskich Markach. Wówczas Karolina D. wróciła do mieszkania, w którym miała nocować wraz z partnerem. Piotr J. wówczas już spał. Kobieta wykorzystała bezbronność 48-latka. W niezrozumiałym szale 24-latka poszła do kuchni i chwyciła za 28-centymetrowy nóż. Wróciła do sypialni, po czym ostrze zatopiła w klatce piersiowej Piotra. Nóż przebił serce, zanurzając się w ciele mężczyzny na ok. połowę długości – podaje „Super Express”.

REKLAMA

Na miejscu niedługo potem pojawiły się służby. Śledczy bardzo szybko zauważyli, że coś jest nie tak. Karolina D. powiedziała im, że wyszła do łazienki, a kiedy wróciła jej partner był już ranny. 24-latka utrzymywała, że Piotr sam ugodził się w serce. Policjanci nie uwierzyli w jej wersję. Później okazało się, że kobieta próbowała zatrzeć ślady morderstwa. Częściowo wytarła z podłogi krew i umyła nóż, którym zabiła 48-latka. Nic w jej historii się nie zgadzało.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie skazał Karolinę D. na 15 lat pozbawienia wolności. Co ciekawe, na ławie oskarżonych stanęli także Ewa i Dariusz. Początkowo zarzucono im pomocnictwo w zacieraniu śladów i utrudnianie postępowania, ale ostatecznie młoda para została uniewinniona.

REKLAMA

REKLAMA
REKLAMA
ZOBACZ TAKŻE
Jacek
Redaktor portalu Shareinfo.pl. Pisaniem dorabiałem od czasów liceum, jednak pierwsze przejawy lekkiego pióra dostrzegła moja polonistka już w gimnazjum. W 2023 roku ukończyłem międzynarodowe stosunki gospodarcze na jednej z poznańskich uczelni. W obszarze szeroko pojętej ekonomii kształcę się w dalszym ciągu. Prywatnie z krwi i kości Polak o wielkich aspiracjach, ale znikomym wpływie na rzeczywistość.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google ←

REKLAMA