Noc dla mieszkańców internatu w Trzcianie w Podkarpackiem spokojna z pewnością nie była. W budynku wybuchł pożar, który strawił wyposażenie jednego z pokojów. Z płomieniami walczyło kilkudziesięciu strażaków. Ostatecznie ogień ugaszono. Ewakuowano ponad 200 osób, a 13 trafiło do szpitala.
Do zdarzenia doszło nocą z czwartku na piątek. Około godziny 1:30 strażacy otrzymali wezwanie do internatu w Trzcianie niedaleko Rzeszowa. Pożar wybuchł z jednym z pokoi. Dochodzenie jednak dopiero wyjaśni co zaprószyło ogień.
Konieczna była ewakuacja 232 osób. – Opiekunowie ewakuowali młodzież z internatu przed przybyciem straży pożarnej – mówi mł. bryg. Marcin Betleja z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
– W działania ratowniczo-gaśnicze zaangażowanych było 28 strażaków, 8 zastępów straży pożarnych z powiatu rzeszowskiego. Strażacy błyskawicznie ugasili ogień, oddymili i przewietrzyli budynek. Zadymienie było bardzo duże, strażacy przez cały czas pracowali w aparatach powietrznych – dodaje rzecznik.
Po opanowaniu sytuacji wszyscy mogli wrócić do swoich pokojów. Lekarz zdecydował jednak, że 13 osób w wieku od 14 do 17 lat musi być przebadanych w szpitalu, z uwagi na podejrzenie zatrucia dymem.