Begonie to piękna ozdoba balkonu lub ogrodu. Kolorowe kwiaty uatrakcyjniają posesję przez cały sezon letni, a nawet dłużej. Wielbicieli tej rośliny z pewnością ucieszy wiadomość, że nadaje się ona do zimowania. Wobec tego w przyszłym sezonie nie będzie obowiązku zaopatrywania się w nowe sadzonki. Przezimuj kwiaty tak, jak robią to doświadczeni ogrodnicy, a latem będziesz mieć gotową i zupełnie darmową dekorację na taras.
Kiedy zimować begonie?
Najlepiej pod koniec października lub na początku listopada, czyli po pierwszych przymrozkach. Wtedy powoli usychają liście, a begonia wchodzi w fazę hibernacji. Nie jest mrozoodporna, więc pośpiech jest tutaj wskazany. Mocny chłód może zniszczyć delikatne bulwy. Najpierw wykop ostrożnie begonię, starając się jej nie poturbować. Wyjmij z ziemi całość, tzn. bulwę i korzenie. Pozwól łodygom i liściom dobrze obeschnąć. W tym celu zanieś roślinę w suchy kąt na kilka dni. Następnie pozbądź się chorych fragmentów rośliny. Lekko strzep resztki gleby z bryły korzeniowej. Begonia jest częściowo przyszykowania do zimowego spoczynku. Sprawdź, co zrobić z nią dalej.
Jak zimować begonie? Wypróbuj 2-etapową metodę
Etap 1
Rozpoczyna się w listopadzie i trwa do lutego. Wtedy bulwy trzyma się w temp. 5°C. Odpowiednim miejscem do przechowywania jest ciemne i suche miesiące, np. piwnica. Bulwy warto umieścić w skrzynkach i delikatnie obrzucić je piaskiem, aby nie wysychały.
Etap 2
Trwa od lutego. Bulwy przenosi się w jaśniejsze miejsce o temp. ok. 18°C (ciepło przyspiesza zawiązywanie pędów). Bulwa z pąkami musi być ustawiona do góry. Dodatkowo można ją przysypać piaskiem i torfem.
Inną opcją jest zimowanie begonii w doniczkach. Kwiaty stawia się w widnym i dość zimnym lokalu. Podlewanie nie powinno być obfite. Kluczowe w całym procesie jest światło i w miarę niska temperatura. Jeśli roślina będzie miała zapewnione ciepłe warunki, zacznie przed czasem wypuszczać pędy, co jest na razie zupełnie niewskazane.