Przed szpitalem przy ul. Szaserów w Warszawie doszło do makabrycznego znaleziska! W nocy z wtorku na środę porzucono tam ciało mężczyzny! Lekarze stwierdzili zgon, policja natomiast nie podaje przyczyny zgonu porzuconego.
W nocy przed szpital podjechało auto osobowe. Wysiedli z niego pasażerowie, którzy wyjęli ciało i porzucili na chodniku przed placówką. Wsiedli do samochodu i odjechali sprzed szpitala z piskiem opon. Na miejsce wezwano policję i prokuratora. Na razie nikt nie podaje informacji o tym, kim był mężczyzna i jaka była przyczyna jego zgonu.
Portal wyborcza.pl ustalił, że porzucający mogli pochodzić z Gruzji. Podobnego zdania jest też oficer prasowa komendy na Pradze-Południe Joanna Węgrzyniak. Jak podała, ciało najprawdopodobniej porzuciły osoby „zza wschodniej granicy”. Funkcjonariusze policji poszukują dwóch samochodów (opel i alfa Romeo), które wykorzystano do przewiezienia ciała zmarłego. Aut nie zarejestrowano w województwie mazowieckim.