Arabia Saudyjska oficjalnie potępiła dramatyczny atak, do którego doszło na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu w piątkowy wieczór. Tamtejsze MSZ nie wspomniało jednak w oświadczeniu o podejrzanym, który według wstępnych ustaleń miał pochodzić właśnie z tego kraju.
W godzinach nocnych na profilu saudyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych pojawił się post potępiający to, co się stało w Madgeburgu. Drastyczne zdarzenie, z którego nagrania trafiły już do mediów społecznościowych, miało miejsce w piątek wieczorem.
W oświadczeniu czytamy, że kraj ten „odrzuca przemoc”, a jednocześnie „wyraża pełną solidarność z narodem niemieckim i rodzinami ofiar”. Zabrakło jednak odniesienia bezpośrednio do podejrzanego, który miał być Saudyjczykiem.
Znane personalia sprawcy
Tragiczny incydent na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu w dalszym ciągu nie znika z pierwszych stron gazet. Podejrzany, który według wstępnych ustaleń służb miał być obywatelem Arabii Saudyjskiej, wjechał SUV-em w tłum ludzi. W efekcie dwie osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Z pierwszych informacji wynika, że ofiarami śmiertelnymi są dorosły i małe dziecko. Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna ma 50 lat i mieszka w Niemczech od 2006 roku. Jest lekarzem i specjalizuje się w dziedzinie psychiatrii i psychoterapii.