Były oficer ABW, póżniej pracownik w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej i w Orange Piotr D. trafił w styczniu wraz z Chińczykiem Weijingiem W. w ręce agentów tych służb. Usłyszał zarzut szpiegostwa na rzecz Chin. Informację podało RMF FM.
Jak ustaliła stacja, Piotr D. miał przekazywać informacje na temat powstającego w Polsce tajnego projektu, który dotyczy bezpieczeństwa sieci teleinformatycznych. – Nie była to kompletna wiedza na temat badań, ale i tak bardzo istotna dla Chińczyków – podało RMF FM. Mężczyźni zostali zatrzymani 8 stycznia. Agenci przeszukali ich mieszkania. Weijing W. od 2011 roku był dyrektorem w polskim oddziale Huawei. Firma zwolniła go, gdy wypłynęły informacje o jego zatrzymaniu.
– Bliżej mi do współpracy z firmami europejskimi czy z USA niż z Dalekiej Azji – tak mówił prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do afery szpiegowskiej. Podkreślał też, że przy wyborze dostawcy infrastruktury 5G konieczne jest zachowanie ostrożności. Do niedawna liderem wydawał się właśnie Huawei.
W październiku 2018 roku amerykańscy urzędnicy wystosowali apel do rządu w Kanadzie i do europejskich sojuszników o wykluczenie chińskiego potentata z przetargów. „The Wall Street Journal” informował, że rząd USA ostrzegał m.in. rząd Niemiec, Włoch przed istniejącym ryzykiem cybernetycznym w razie nawiązania współpracy z Huawei.