Dziś rano gruchnęła wiadomość o śmierci Mariusza Trynkiewicza. Jeden z najbardziej znanych polskich seryjnych morderców i gwałcicieli zmarł w wieku 62 lat. Wokół okoliczności jego śmierci od razu narosło wiele spekulacji. „Fakt” ustalił jednak, że Trynkiewicz zmarł w szpitalu więziennym, a od dłuższego czasu ciężko chorował. Rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Gdańsku potwierdził, że 62-latek nie targnął się na swoje życie.
„Szatan z Piotrkowa”, „wampir z Piotrkowa” – tak m.in. nazywano Mariusza Trynkiewicza, który w latach 80. siał postrach jako nieobliczalny morderca i gwałciciel. W 1988 roku Trynkiewicz zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Decyzją ówczesnej władzy sądowniczej skazano go na karę śmierci, ale w tym samym roku – w wyniku przemian ustrojowych – drogą amnestii wyrok zmniejszono do 25 lat więzienia (wówczas w kodeksie karny nie było jeszcze dożywocia).
Ku przerażeniu społeczeństwa Mariusz Trynkiewicz wyszedł na wolność w 2014 roku. Obawiano się, że morderca może wrócić do dawnych nawyków. Poza murami więzienia spędził jednak bardzo krótki czas. To ze względu na Trynkiewicza uchwalono wówczas tzw. ustawę o bestiach. W ramach nowych przepisów trafił do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym dla tzw. bestii w Gostyninie.
Mariusz Trynkiewicz zmarł na oddziale szpitalnym Zakładu Karnego w Sztumie. „Nie popełnił samobójstwa”
W 2019 roku znaleziono u niego pornografię dziecięcą, w związku z czym z Gostynina trafił z powrotem do zakładu karnego. Zmarł na szpitalnym oddziale więzienia w Sztumie w czwartek, 9 stycznia 2025 roku.
„Potwierdzam, że osadzony został przyjęty na oddział szpitala więziennego w dniu 1 stycznia 2025 r. z uwagi na stan zdrowia, a kilka dni później, 9 stycznia 2025 r. lekarz stwierdził zgon osadzonego” – poinformował mjr Marek Stuba, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Gdańsku, w rozmowie z „Faktem”.
„Mogę potwierdzić, że osadzony nie popełnił samobójstwa” – podkreślił rzecznik w związku z pytaniami o brak szczegółowych informacji o okolicznościach śmierci Trynkiewicza.