O tym, że popełniasz przestępstwo, możesz nawet nie wiedzieć! Niestety – zgodnie z maksymą „nieznajomość prawa szkodzi” – niewiedza przed poniesieniem kary w naszym kręgu kulturowym, ani pewnie żadnym innym, nie chroni. Zgodnie z prawem kontrolerzy urzędu skarbowego mogą zajrzeć na konto każdego Polaka i jeżeli zaistnieje cień podejrzenia, że doszło do przestępstwa, urzędnicy nie zawahają się tego zweryfikować. Na celowniku jesteśmy obecnie… my wszyscy.
Urzędy skarbowe w całej Polsce rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę akcję kontroli depozytów bankowych obywateli. Historie kont są analizowane pod kątem przekazywanych pomiędzy członkami rodzin darowizn. Takie transakcje podlegają odpowiednim wymogom formalnym, które muszą zostać spełnione pod groźbą kary!
O co dokładnie chodzi? Urzędnicy zapewne zwracają proporcjonalnie większą uwagę, im większe są kwoty darowizny. W świetle obowiązującego prawa darowizny pomiędzy członkami rodziny są zwolnione z podatku, ale lepiej, żeby zostawiły po sobie ślad. Większych pieniędzy nie należy przekazywać krewnym w gotówce, bo gdy nagle „pojawią się” w formie jakiegoś dobra materialne, urząd skarbowy może zapytać, skąd pochodziły środki na ten zakup – a wówczas potrzebne będą twarde dowody. Wyciąg z konta byłby tutaj niezawodny.
Wysyłasz pieniądze do krewnego? Uważaj, bo urząd skarbowy patrzy!
Portal „Warszawa w Pigułce” przytacza historię, która opowiada o pewnym mężczyźnie, który podarował córce pieniądze na zakup mieszkania. Darowizna miała formę gotówki, w związku z czym nie został po niej ślad w systemie bankowym. Pieniądze stały się widoczne w momencie zakupu mieszkania. Wówczas US zapytał skąd pochodzą, a gdy okazało się, że z darowizny, urzędnicy wskazali, że przekaz gotówkowy nie spełnia wymogów formalnych przekazania darowizny. Widać więc, jak łatwo wpakować się w kłopoty z pozoru błahostką.
Obowiązuje także limity transakcji pomiędzy najbliższymi. „Dla najbliższej rodziny (rodzice, dzieci, rodzeństwo) limit wynosi 36 120 zł w ciągu pięciu lat. Dla dalszych krewnych, jak wujek czy siostrzeniec, jest to 27 090 zł, a dla pozostałych osób – 5 733 zł. Przekroczenie tych kwot wymaga zgłoszenia do urzędu skarbowego” – wyjaśnia portal.
Za przekroczenie limitu lub niespełnienie warunków formalnych grożą sankcje. Przede wszystkim może zostać naliczony podatek, a wtedy już nie ma ucieczki przed uregulowaniem zobowiązania. Plusem jest, że US może zwolnić z podatku każdą kwotę, przekazywaną pomiędzy krewnymi. Obowiązują jednak dwa żelazne warunki – transakcja musi zostać zgłoszona do urzędu oraz musi dojść do przelewu z wyraźnym tytułem, np. „darowizna dla *imię i nazwisko*).
Obserwuj nas w Google News
