Policjanci z warszawskich Bielan zatrzymali 61-latka, którego sąsiad zmarł, a sam zerwał plomby zabezpieczające, które nakleili mundurowi. Mężczyzna wszedł do mieszkania i wyniósł dwa telewizory, ale szybko został namierzony.
Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia w bloku przy ulicy Szegedyńskiej na warszawskich Bielanach, gdzie jeden z lokatorów zmarł. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zabezpieczyli mieszkanie, zawieszając między innymi policyjne plomby.
Po kilku dniach okazało się, że sąsiad zmarłego postanowił skorzystać z nadarzającej się okazji w sposób niezgodny z prawem. Zerwał więc zawieszone plomby i dostał się do środka, po czym wyniósł stamtąd dwa telewizory.
Sprawca szybko namierzony
Kryminalni z Bielan szybko namierzyli sprawcę kradzieży, którym okazał się 61-letni sąsiad zmarłego. Szybko udowodniono mu dokonany czyn – w jego mieszkaniu odnaleziono bowiem sprzęt, który został następnie zabezpieczony.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży cudzego mienia, za co grozi mu kara nawet pięciu lat więzienia. – Sąsiad usłyszał już zarzuty za kradzież sprzętu RTV o wartości prawie 7 tys. złotych – relacjonuje podinsp. Elwira Kozłowska.
Obserwuj nas w Google News
