Roman Giertych wdał się w mediach społecznościowych w ostrą wymianę zdań z Jarosławem Zielińskim, który ma zastąpić Annę Zalewską na stanowisku ministra edukacji, gdyby ta zdobyła mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Padły mocne słowa z obu stron i pojawiły się dwie wersje tych samych wydarzeń.
„J. Zieliński był moim zastępcą 24 h. Potem go wywaliłem”, napisał Giertych na Twitterze, odnosząc się do pogłosek o mianowaniu obecnego wiceministra spraw wewnętrznych na szefa MEN.
– Jarosław Kaczyński zażądał ode mnie, by Jarosław Zieliński został moim zastępcą. Ja się na to nie zgodziłem – mówił były minister edukacji o kulisach swojej decyzji w wywiadzie dla natemat.pl. – Moja pobieżna rozmowa z Zielińskim wskazywała, że nie nadaje się on na woźnego w szkole, a co dopiero na wiceministra edukacji – tłumaczył Giertych.
Na reakcję Jarosława Zielińskiego nie trzeba było długo czekać.
„Nigdy nie byłem zastępcą pana Giertycha. Właśnie odmówiłem z nim współpracy i zrezygnowałem z funkcji wiceministra, gdy on został ministrem edukacji. Czas pokazał, jak słuszna była moja tamta decyzja. Uniknąłem koszmaru”, wyjaśnił Zieliński na Twitterze.
Wpisu polityka PiS Giertych nie pozostawił bez odpowiedzi. Odpisał Zielińskiemu, konsekwentnie podtrzymując swoją wersję o wyrzuceniu go z MEN.
„Dobrze pamiętam, jak mnie pan przekonywał, że będzie pan lojalny, byle pozwolić panu zostać. Jakoś panu nie uwierzyłem. Ale prawdą jest, że był pan moim zastępcą aż 24 godz., co jak pan się domyśla, jest do dziś powodem mojego głębokiego wstydu”, odniósł się do słów wiceszefa MSWiA adwokat.
https://twitter.com/GiertychRoman/status/1100647890245074944
https://twitter.com/ZielinskiJaro/status/1100682881503019008
https://twitter.com/GiertychRoman/status/1100728448488755201
https://twitter.com/ZielinskiJaro/status/1100841634877657089