Niewiarygodne, co obiecał Trumpowi Zełeński! Kupi tym jego przychylność?

Na światowych salonach ważą się losy Ukrainy, gdzie tocząca się od niemal trzech lat wojna zdaje się dobiegać już końca. W Monachium pada wiele deklaracji o tym, jak miałby wyglądać „nowy porządek świata” po zakończeniu konfliktu za naszą wschodnią granicą. Wiele będzie zależało od tego, jak tę partyjkę szachów prezydent Stanów Zjednoczonych rozegra z przywódcą Rosji – Władimirem Putinem. Wołodymyr Zełeński przestrzegł Donalda Trumpa, aby nie ufał słowom Putina, który „powie wszystko, co chce usłyszeć”. Na sam koniec piątkowej konferencji przywódca Ukrainy zdecydował się na nietypowy gest wobec Trumpa. Chodzi o prezent.

Wydaje się pewne, że wojny na Ukrainie nie rozstrzygnie już ilość zapasów amunicji, czołgów w polu, ani rakiet i dronów w powietrzu, tylko dyplomacja i sprawne umiejętności negocjacyjne. Będą liczyć się zapewne wielkie deklaracje i zobowiązania, ale być może także małe gesty. Wydaje się, że właśnie taki wykonał dziś w kierunku Donalda Trumpa prezydent Ukrainy.

Zełeński obiecał Trumpowi mistrzowski pas Ołeksandra Usyka. Ukraiński bokser jest, jak do tej pory, niepokonany

Wołodymyr Zełeński obiecał wręczyć prezydentowi Stanów Zjednoczonych mistrzowski pas Ołeksandra Usyka – donosi „Fakt”, powołując się na agencję Axios. Ukrainiec jest niepokonanym mistrzem wagi ciężkiej w boksie. Wygrał dotąd 23 walki – w tym 14 poprzez nokaut – nie przegrywając w zawodowej karierze ani jednej.

Dwa dni temu Usyk ogłosił, że zamierza stoczyć jeszcze dwie walki, a potem przejść na bokserską emeryturę. Zdementował także spekulacje o kontynuowaniu kariery w niższej wadze. Ukrainiec został pierwszym niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej od 1999 roku, kiedy dwukrotnie pokonał Tysona Fury’ego. W grudniowej walce rewanżowej Usyk wygrał jednogłośną decyzją sędziów.

Triumf nad „Królem Cyganów” Usyk przywiózł na Ukrainę. Zaraz po zwycięskiej walce spotkał się w Kijowie z Wołodymyrem Zełeńskim. Niewykluczone, że to właśnie w grudniu zapadła decyzja o przekazaniu jednego z mistrzowskich pasów boksera amerykańskiemu prezydentowi.