
Karol Nawrocki znów ma kłopoty. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, którzy mieli dopuścić do nieodpłatnego korzystania z lokali kompleksu hotelowego Muzeum II Wojny Światowej. W okresie, kiedy miało dochodzić do nadużyć, placówką kierował kandydat na prezydenta z poparciem PiS Karol Nawrocki.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński poinformował w poniedziałek, 24 lutego, o wszczęciu śledztwa „w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych poprzez dopuszczenie do nieodpłatnego korzystania z pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku” – donosi PAP. Prokuratura podkreśliła w komunikacie, że pracownicy muzeum poprzez umożliwienie nieodpłatnego korzystania z jego zasobów mogli działać na szkodę interesu publicznego.
„Poprzez dopuszczenie do korzystania z pokoi i apartamentów przy Muzeum II Wojny Światowej wbrew zapisom Zarządzenia nr 50/2017 z 18 października 2017 r w sprawie korzystania przez pracowników Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku z pokoi i apartamentów przy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz Zarządzenia nr 16/2020 z dnia 25.05.2020 w sprawie Regulaminu Apartamentów Muzeum II Światowej w Gdańsku i działania tym na szkodę interesu publicznego – w celu osiągnięcia korzyści majątkowej” – podano w komunikacie gdańskiej prokuratury, który przytacza „Fakt”.
Jest reakcja prokuratury na doniesienia medialne o apartamencie Nawrockiego. Wszczęto śledztwo
W okresie, kiedy miało dochodzić do nadużyć, dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku był Karol Nawrocki – obecnie kandydat „obywatelski” w wyborach prezydenckich, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Według doniesień medialnych, to właśnie Nawrocki miał nieodpłatnie korzystać z apartamentu, należącego do instytucji, chociaż mieszka zaledwie pięć kilometrów od lokalu.
„Gazeta Wyborcza” dowiedziała się u obecnego kierownictwa muzeum, że w ciągu dwóch lat (w latach 2018-2020) Karol Nawrocki zarezerwował kompleksie hotelowym instytucji 19 pobytów o łącznej długości 201 dni, z czego 197 dni spędził w luksusowym apartamencie.
Za przestępstwo, które jest przedmiotem śledztwa gdańskiej prokuratury, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.