Do tragicznego wypadku doszło w południowych Indiach w stanie Kerala. Kilkutonowy słoń zabił swojego opiekuna. Mężczyzna zginął na miejscu.
40-letni Arun Panikka był opiekunem słoni. Podczas porannego mycia jednego ze swoich podopiecznych chciał uderzeniami kija zmusić go do położenia się na ziemi. W pewnej chwili mężczyzna poślizgnął się tak nieszczęśliwie, że stracił równowagę i upadł pod siadające właśnie zwierzę.
Całe wydarzenie zanotowała kamera monitoringu. Na nagraniu widać, że na pomoc Panikkarze pospieszył z pomocą inny z opiekunów słoni. Gdy jednak w końcu udało się zmusić słonia do powstania, okazało się, że Panikka nie żyje. Sekcja zwłok wykazała, że zgon został spowodowany zmiażdżeniem wielu organów wewnętrznych.
Policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
https://www.youtube.com/watch?v=ts7qVjYfOTA