W ciągu przeszło tysiąca lat istnienia nasz kraj wielokrotnie – i czasem w znacznym stopniu – zmieniał przebieg swoich granic z sąsiadami. Obecne granice Polski zostały ustalone po II wojnie światowej, w wyniku której odzyskaliśmy tzw. „ziemie piastowskie” i część Prus, kosztem kresów wschodnich. Większość linii granicznej jest ugruntowana w traktatach, ale nadal istnieją pewne zaległości w tej kwestii. Od ponad pół wieku Czesi są nam winni niecałe 400 hektarów terenu, który polski MSZ chce teraz odzyskać.
Chodzi o tzw. czeski dług terytorialny, którego historia sięga 1958 roku. Wówczas władze Czechosłowacji i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej podjęły decyzję o korekcie wspólnej granicy. Ta została „wyprostowana”. W ramach zabiegu Polska przekazała Czechom 1205 hektarów terytorium, a w zamian otrzymaliśmy 837 hektarów. Tak powstał dług wynoszący 368 hektarów. Polska od lat bezskutecznie domaga się od Czechów zwrotu obszaru o takiej powierzchni.
Dług obejmuje ziemię sąsiadującą ze wsią Bodzanów w gm. Głuchołazy oraz tereny gm. Biała Woda k. Paczkowa.
MSZ podejmie kolejną próbę odzyskania prawie 400 hektarów polskiej ziemi, której Czesi nie zwrócili nam od 1958 roku
Ostatnie próby odzyskania przetrzymywanej przez Czechów ziemi podjęto w 2015 roku. Wówczas czeskich rząd zatwierdził wykaz działek, które miały wrócić do Polski. Powołano także wspólną Stałą Polsko-Czeską Komisję Graniczną. Pomimo starań obu stron sprawa utknęła w martwym punkcie. Czesi deklarują, że grunty powinny zostać Polsce zwrócone, ale… powinny trafić do czeskiego Kościoła.
W 2021 roku próby egzekucji długu terytorialnego podjął ówczesny premier Mateusz Morawiecki. Rządzący wówczas w Czechach premier Andrzej Babisz nie zajął jednak stanowiska, ograniczając się do zapowiedzi „konsultacji międzyrządowych” – przypomina „SE”.
Nowy rząd również chce podjąć próbę odzyskania należnych Polsce ziem. Starania w tej kwestii zapowiedziało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego.
„Planowane jest wznowienie polsko-czeskich konsultacji na szczeblu eksperckim. Ich celem będzie przedstawienie stanowiska stron w odniesieniu do sposobu uregulowania czeskiego długu terytorialnego, a przede wszystkim uzyskanie od strony czeskiej szczegółowych informacji nt. przyczyn wycofania się z ustaleń poczynionych w 2015 r. Dążeniem Rządu RP jest ostateczne uregulowanie tej kwestii, natomiast ostateczna forma, w jakiej osiągnięte zostanie porozumienie, będzie przedmiotem negocjacji dwustronnych” – oświadczyło MSZ w odpowiedzi na pytanie „Faktu”.
Źródło: se.pl, fakt.pl
