Marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz posłowie PiS Krystyna Wróblewska i Stanisław Piotrowicz na weekend do swoich domów wybrali się z Warszawy rządowym odrzutowcem Gulfstream G550. Jak oszacował „Fakt”, koszt takiej przejażdżki ze stolicy do Rzeszowa to ok. 40 tys. zł.
Sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie to, że luksusowym przelotem na swoim profilu na Facebooku pochwaliła się Krystyna Wróblewska, pokazując zdjęcia z podróży.
Fotografie, na których widać jak posłanka PiS i kandydatka do Parlamentu Europejskiego w zbliżających się wyborach pozuje w samolocie sama i z marszałkiem Kuchcińskim, w związku z zainteresowaniem i oburzeniem internautów szybko jednak zostały skasowane.
Centrum Informacyjne Sejmu w locie trojga polityków PiS rządowym Gulfstreamem G550, który na pokład zabiera 16 pasażerów, nie widzi niczego nadzwyczajnego ani nagannego. „Maszyny te umożliwiają najważniejszym osobom w państwie bezpieczne przemieszczanie się i wykonywanie obowiązków służbowych w kraju oraz poza jego granicami. Jest to najbezpieczniejszy i najkorzystniejszy logistycznie sposób na pogodzenie licznych obowiązków drugiej osoby w państwie”, wyjaśniło CIS.
https://twitter.com/PabichM/status/1107994607231614976
Tak się dziwnie składa, że poseł Wroblewski i poseł Piotrowicz użyli Gulfstreama do udania się w stronę ich rodzinnych domów.
— CentralneObchody (@CentralneO) March 20, 2019
https://twitter.com/pavulon007/status/1108367222530105344
https://twitter.com/Mattone85994328/status/1108287281968939010