
Krzaczki truskawek można uprawiać w przydomowym ogrodzie, jak i w donicy na balkonie – w obu przypadkach można zebrać dużo smacznych plonów. O ile nie zostaną zaatakowane przez choroby i szkodniki. Wtedy nasze oczekiwania względem liczby i jakości plonów mogą nie być satysfakcjonujące. Walka z patogenami i zarazami dotykającymi truskawkami powinna być dynamiczna i kompleksowa. Dobór właściwych środków w dużej mierze zależy od rodzaju choroby. Grzybowe są trudnym przeciwnikiem, ale można je pokonać nawet domowymi opryskami. Oto jeden z nich.
Szarą pleśń wywołuje grzyb o nazwie Botrytis cinerea. Może zamieszkiwać glebę i ściółkę przez cały rok, jeśli nie jest aktywny, to nie ma większych powodów do niepokoju. Problem zaczyna się, wtedy gdy się obudzi, a sprzyja temu klimat (jest deszczowo i ciepło, temperatura przekracza 18 st. C.). Po czym poznać, że Botrytis cinerea już męczy truskawki?
Przyjrzyj się sadzonkom, a przede wszystkim ich nadziemnym częściom. Jako pierwsze mogą zostać porażone ich kwiaty (czernieją, opadają z sił). Grzyb bez wahania paraliżuje łodygi, pędy i pąki, a jasne plamki, które po sobie zostawia, po pewnym czasie stają się ciemniejsze.
W tym momencie każdy przebiegły ogrodnik powinien zainterweniować. Brak reakcji sprawi, że choroba przybierze na sile i obejmie swym zasięgiem owoce. Te zaczną mięknąć, a potem gnić. Wkrótce pokryją się biało-szarym osadem. Zepsutych owoców nie należy już jeść.
Jak radzić sobie z szarą pleśnią na truskawkach?
W sklepach można znaleźć fungicydy, które dość dobrze radzą sobie z zarazą truskawek. Tego typu środki bazują na chemii, której wielu plantatorów się obawia. Jeśli nie jesteś zwolennikiem stosowania sztucznych nawozów do swoich upraw, zadziałaj mniej radykalnie, ale równie skutecznie i w zgodzie z naturą.
Ten domowy oprysk ochroni twoje plony. Zadziałaj nim w porę, zanim grzyb na dobre się rozprzestrzeni po plantacji. Śmiało możesz go zastosować jako środek prewencyjny.
Z czego zrobić prewencyjny oprysk przeciwko szarej pleśni?
Z łusek cebuli. Na początku musisz przyrządzić z nich wywar. Ok. 300 g odpadu umieść w garnku, zalej wodą i zagotuj. W momencie, gdy płyn zacznie bulgotać, lekko zmniejsz ogień i gotuj mieszankę przez pół godziny. Późnej ostudź ją i przecedź, a sam czysty wywar przelej do butelki z dozownikiem. Opryskuj krzaczki owocowe nawet 2-3 razy dziennie.
Czytaj też: Podaję storczykowi słodką odżywkę. Kwitnie bujnie jak w dżungli