ShareInfo.plPoradyJeden jedyny sposób, by kwiaty balkonowe kwitły aż do jesieni

Jeden jedyny sposób, by kwiaty balkonowe kwitły aż do jesieni

kwiaty balkonowe
fot. screen Youtube / @PlantDoHomeGarden

Letni balkon i ogród mogą stać się cudowną feerią barw, bo wśród odmian, które kwitną od późnej wiosny aż do jesieni, wyróżnia się rośliny w wielu kolorach. Sezon wakacyjny należy między innymi do pelargonii, surfinii i begonii. Chcąc cieszyć się jak najdłużej ich spektakularnym wyglądem, warto się o nie zatroszczyć. Chociaż preferencje roślin balkonowych są wielowymiarowe, to ich pielęgnację można ograniczyć do kilku kluczowych zasad

REKLAMA

Podlewanie kwiatów balkonowych ma duży wpływ na ich kondycję. Co się stanie, jeśli je zaniedbasz?

Pelargonie, begonie czy petunie z braku wody zaczną usychać i przestaną być dekoracją balkonu, tarasu czy ogrodu. Nie mają skąd czerpać wody, a ich los leży w twoich rękach. Pamiętaj, że jedyna przestrzeń jaką mają do dyspozycji, to doniczka.

Podczas upalnych dni dostarczaj roślinom wody nawet każdego dnia. Gdy skwar odpuści, wystarczy, że podlejesz je raz na dwa dni i rób to rano lub wieczorem. Omijaj liście (moczenie ich wodą sprzyja rozwojowi chorób).

Podlewanie to nie wszystko. Co jeszcze warto zrobić dla kwiatów balkonowych, aby kwitły do późnej jesieni?

Woda nie jest jedynym ratunkiem dla roślin, które hodujesz na balkonie. W sezonie odżywiaj je odpowiednimi środkami w formie płynnej przeznaczonymi dla tego typu kwiatów. Na pewno ci się za to odwdzięczą. Będą kwitnąć energiczniej, a ty jednocześnie unikniesz żółknących liści.

Dla swoich surfinii czy innych okazów możesz zrobić coś jeszcze. Na bieżąco pozbywaj się przekwitłych kwiatostanów – w ten sposób dasz im sygnał, że mają ponownie zakwitnąć. Stare pąki kwiatowe pozostawione na łodydze zaczną tworzyć nasiona. Ukradną roślinie energię, która mogłaby się im przydać. Na przykład do rozwoju nowych kwiatów.

REKLAMA

Miej na uwadze fakt, że szkodniki są blisko i mogą czyhać na twoje dekoracje balkonowe. Obecność przędziorków, mączlika szklarniowego, ziemiórek, gąsienic czy mszycy dostrzeżesz po objawach, jakie będą wysyłać rośliny. Nie lekceważ ich. Nie musisz rozglądać się za opryskami w centrum ogrodniczym, bo na własną rękę też możesz pokonać intruzów (np. stosując wyciąg z czosnku).

Czytaj też: Zapomniałam to zrobić, przesadzając roślinę. Po kilku dniach zgniła

Zobacz również:
REKLAMA