
Żywotniki są powszechne w polskim krajobrazie. Możemy je zobaczyć w co drugim ogrodzie, gdzie rosną sobie swobodnie lub tworzą szczelny żywopłot. Te rośliny przeważnie dokarmia się wiosną, latem i jesienią. W tym celu można sięgnąć po ekologiczne preparaty witaminowe, które polepszają stan korzeni i działają jak napęd. Wpływają również na wygląd igieł. Letnie nawożenie tui najlepiej przeprowadzić do połowy lipca. Warto w całym zabiegu uwzględnić kuchenny odpad.
Tuje nawozi się zazwyczaj 2-3 razy w sezonie: wiosną (kwiecień), latem (lipiec) i jesienią (wrzesień/październik). Dziś przyjrzymy się bliżej nawożeniu wakacyjnemu żywotnika.
Letnie nawożenie tui obejmuje dostarczenie jej przede wszystkim azotu. Ten minerał odgrywa ważną rolę w rozwoju igieł i od niego zależy ich odcień. Jeśli będą brązowe, wybarwione i bez życia, to znaczy, że tuja ma niedobór azotu. Uzupełnisz go nawozami ze sklepów lub z kuchni. W tym drugim przypadku uzyskasz świetny efekt tanim kosztem.
Letnie nawożenie tui. Uszczęśliwi je ten nawóz z fusów po kawie
Fusy zawierają cenny azot. Można je rozsypać dookoła żywotnika i lekko połączyć z glebą. Istnieje też opcja, by fusy z kawy przerobić na płynną odżywkę. Wystarczy połączyć 1 szklankę fusów z 10 litrami wody, wymieszać i podlewać tuje co 14 dni. Igły są po nim zielone jak wiosenna trawa, a żywopłot rośnie w siłę. Fusy z kawy to ekologiczne i oszczędne rozwiązanie, które nie zakwasza gleby i niszczy życia biologicznego w podłożu. Sztuczne nawozy do tui ze sklepów działają zupełnie odwrotnie.
Czytaj też: Żaden kleszcz się nie uchowa, gdy postawisz to w swoim ogródku