
Żadne importowane śliwki nie smakują tak dobrze jak te z polskich upraw. Trudno wyobrazić sobie lato i jesień bez tych owoców. Są miękkie, słodkie i soczyste. Na powiodła czy desery sprawdzają się celująco. Niestety, czasem nie dojrzewają tak jak byśmy chcieli. Nastawiamy się na wielkie zbiory, a potem jesteśmy zawiedzeni, bo śliwki zgniły na drzewie i nie nadają się do jedzenia. Finalnie nasze wiadra świecą pustkami. Dlaczego owoce wiszą zepsute na gałęziach? Oto jeden z najczęstszych powodów.
Najczęstsza przyczyna gnicia śliwek na drzewie
Śliwki gniją na drzewie? Najprawdopodobniej dzieje się tak z powodu działalności Monilia laxa, patogena wywołującego brunatną zgniliznę. Jest to choroba grzybowa dotykająca przede wszystkim drzewa pestkowe. Owoce miejscami gniją, co widać gołym okiem w postaci brązowych lub szarawych przebarwień. Plony powinny zostać zerwane, bo jeśli zostaną na gałęziach, to zaschną i w przyszłym roku skażą plony. Patogen roznosi się także na pędy i kwiaty, przez co obumierają.
Monilla laxa to nie jedyny wielbiciel śliwy. Kręcą się koło niej także ptaki (np. dzięcioły, drozdy, kosy, jemiołuszki) i insekty. Przedstawicielem tej ostatniej grupy jest owocówka śliwkóweczka, która bardzo ceni sobie słodkie owoce. Składa na nich swoje jaja, z których wkrótce wylęgają się młode. Niszczą skórkę i dostają się do miąższu. Uszkodzone owoce są wewnątrz pełne niejadalnych larw i szybko gniją na drzewach.
Inne przyczyny psucia się śliwek na drzewach
Psucie się owoców na drzewie może być też efektem zbyt dużej wilgoci w podłożu albo niewystarczającego dostępu do świata słonecznego. Wilgotne warunki przyczyniają się do rozwoju infekcji grzybowych, a sprawę pogarsza deficyt światła. Śliwa jest wyczerpana i bardziej podatna na choroby.
Czytaj też: Połącz 2 zioła i użyj na ogórki. Mszyce padną co do jednej