
W piątek, 25 lipca, prezes Prawa i Sprawiedliwości przedstawił tzw. „Deklarację Polską”, która miałaby stanowić grunt dla ewentualnego sojuszu z Konfederacją. Jarosław Kaczyński przyznał, że jest to otwarte zaproszenie do koalicji dla politycznego syndykatu na prawo od PiS-u. Reakcje w Konfederacji były mieszane. Najmocniej o propozycji Prawa i Sprawiedliwości wypowiedział się lider skrzydła konserwatywno-liberalnego – Sławomir Mentzen. „To PiS potrzebuje Konfederacji, a nie Konfederacja PiSu” – zwrócił uwagę były kandydat na prezydenta.
Przed weekendem – w piątek, 25 lipca, Jarosław Kaczyński zaprezentował dziesięciopunktową „Deklarację Polską”, w której zawarł kilka kluczowych postulatów Prawa i Sprawiedliwości. Zaprosił inne ugrupowania – a w szczególności Konfederację – do jej podpisania, celem wspólnej walki o „zachowanie suwerenności” Polski.
Kaczyński proponuje Konfederacji sojusz. PiS sporządził listę 10 warunków
„Gdyby ta deklaracja została przyjęta, to naprawdę byłaby to płaszczyzna, gdzie można by ją było i na tym obszarze uzupełnić” – stwierdził Kaczyński w odpowiedzi na pytanie, czy jest to otwarte zaproszenie Konfederacji do koalicji.
Co na to liderzy prawicowego sojuszu Ruchu Narodowego i Nowej Nadziei? Wiceszef klubu Konfederacji Michał Wawer ocenił, iż formacja „zgadza się z większością punktów”, jednocześnie wytykając Kaczyńskiemu hipokryzję, jako że, jego zdaniem, prezes PiS przez wiele lat prowadził politykę masowej imigracji oraz uległości wobec Unii Europejskiej.
Szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek odniósł się w rozmowie z PAP tylko do ostatniego punktu deklaracji – „mieszkanie prawem, a nie towarem”. Uznał go za „zaskakujący”.
„To hasło, które do tej pory padało raczej z ust skrajnej, komunistycznej lewicy. Państwowe budownictwo mieszkań, to prosta droga do powiększenia gigantycznej dziury budżetowej. Trzeba uwolnić rynek i ułatwić obywatelom i firmom budowę mieszkań, bowiem oddanie tego obszaru w ręce państwa skończy się tym, że mieszkania będą budowane drogo, długo i nieefektywnie” – stwierdził.
Najostrzej o propozycji PiS-u wypowiedział się Sławomir Mentzen, który „przypomniał” Kaczyńskiemu, że sytuacja na scenie politycznej w ostatnim czasie uległa dużej zmianie.
„Przedstawiając Deklarację Polską, Jarosław Kaczyński nie zauważył, że sytuacja polityczna się zmieniła. To PiS potrzebuje Konfederacji, a nie Konfederacja PiSu. W stosownym czasie to my przedstawimy potencjalnym partnerom nasze warunki, w których na pewno nie będzie żadnych socjalistycznych bzdur, w rodzaju: mieszkanie prawem, nie towarem”
– napisał na X były kandydat na prezydenta.
Źródło: PAP / X / fakt.pl / Portal Samorządowy