
Podczas spaceru po ogrodzie zauważyłeś, że coś niepokojącego dzieje się z twoimi różami? Jeszcze tak niedawno były piękne jak w bajce, a teraz straszą wyglądem. Przyjrzyj się roślinie i jeśli twoje obawy się potwierdzą, to masz do czynienia z czarną plamistością. Musisz jak najszybciej poradzić sobie z zarazą, jeśli zależy Ci na tym, by krzew ozdrowiał. Poznaj przepis na oprysk za 2 zł.
Czarna plamistość róż jest chorobą grzybową, atakującą krzewy głównie w miesiące letnie. Chorobę wywołuje Diplocarpon rosae – grzyb powoli wykańcza roślinę, a ta zamiast kwitnąć i pokazywać swe wdzięki wygląda coraz gorzej. Jej liście żółkną i pojawiają się na nich czarne plamy – charakterystyczny objaw choroby grzybowej. Są tak słabe, że oblatują na ziemię. Jeśli ogrodnik nic z tym nie zrobi, a patogen „rozwinie skrzydła”, wtedy róża obumrze. Rozwojowi choroby sprzyja wysoka wilgotność na liściach i gorące powietrze.
Jak uniknąć czarnej plamistości róż?
» Nie sadź róż w dużym zagęszczeniu, bo to osłabia cyrkulację powietrza.
» Nie zraszaj liści w trakcie podlewania.
» Róże podlewaj rano, unikaj moczenia liści i pąków.
» Wykonuj cięcie sanitarne.
» Regularnie usuwaj chore pędy i liście róż, a potem je zutylizuj.
Gdy choroba grzybowa już się pojawi, możesz zastosować skuteczny, domowy oprysk ratunkowy. Jest naturalny, łatwy do zrobienia, dostępny od ręki i kosztuje tylko 2 złote.
Czarna plamistość róż w odwecie. Ten oprysk uratuje twój krzew
Potrzebujesz:
» 3 łyżeczek oleju roślinnego,
» 2 łyżeczek sody oczyszczonej,
» 2 łyżeczek kwasku cytrynowego,
» 2,5 l opadowej lub wodociągowej, przegotowanej wody,
» odrobiny płynu do naczyń.
Sposób przyrządzenia oprysku
Wszystkie produkty połączyć ze sobą w jedną całość, a następnie wlać do pojemnika z dozownikiem.
Stosowanie oprysku
Oprysk wykonywać co 7-10 dni. To nie tylko skuteczna ochrona przed szkodnikiem. Środek potrafi zatrzymać grzyba, gdy ten już zacznie atakować róże. Pierwsze objawy choroby, czyli zmiany na liściach to jasny sygnał, że trzeba działać, a domowy oprysk to dobry sposób, by uratować krzew.
Czytaj też: Tak wykorzystaj ściętą trawę. Warzywa i drzewa owocowe ci podziękują