Więźniowie w moskiewskich więzieniach i aresztach mają zajęcia z jogi. Rosyjska Służba Więzienna postanowiła tego rodzaju aktywności nie ograniczać do zakładów karnych w Moskwie, ale i wprowadzić jogę w więzieniach w całym kraju.
W ocenie Służby Więziennej lekcje jogi w sławnym więzieniu Butyrki w Moskwie spowodowały, że biorący w nich udział osadzeni stali się o wiele spokojniejsi i mniej agresywni, a także dużo zdrowsi, co z kolei przełożyło się na gwałtowny spadek wizyt u więziennego lekarza.
Mało jednak brakowało, by w rosyjskim więziennictwie zabroniono więźniom ćwiczenia jogi. Jedna pani senator w izbie wyższej rosyjskiego parlamentu skierowała miesiąc temu do Służby Więziennej list od pewnego duchownego, który twierdził, że zajęcia z jogi spowodują zmianę orientacji seksualnej więźniów i staną się oni gejami.
Po tym ostrzeżeniu liście Rosyjska Służba Więzienna zawiesiła lekcje jogi. Teraz jednak poinformowała, że lekcje jogi nie tylko wrócą do więzienia Butyrki, ale będą do ich prowadzenia zachęcane także inne zakłady karne w Rosji.