
Uciekła przed wojną za ocean, ale to nie pomogło jej w uniknięciu bestialstwa i śmierci. Światowe media rozpisują się o śmierci młodej Ukrainki, która została zamordowana w pociągu w jednym z amerykańskich stanów. 23-latka zginęła przypadkiem – usiadła w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie. Tuż za nią siedział wielokrotnie skazywany 35-latek chorujący m.in. na schizofrenię. Bez żadnego ostrzeżenia wyciągnął nóż i zadał kobiecie kilka śmiertelnych ciosów. Do głośnej zbrodni odniósł się w poniedziałek prezydent USA Donald Trump.
„Przekazuję moją miłość i nadzieję rodzinie młodej kobiety, która została dźgnięta nożem w Charlotte przez szaleńca, szaleńca… po prostu okrutnie dźgnięta, po prostu tam siedzi. Są szatańscy ludzie. Musimy sobie z tym poradzić. Jeśli sobie z tym nie poradzimy, nie będziemy mieli kraju” – powiedział Donald Trump.
Prezydent USA odniósł się do morderstwa, które miało miejsce w pociągu Lynx Blue Line w dzielnicy South End miasta Charlotte w Karolinie Północnej. 23-letnia Iryna Zarutska została tam bestialsko zadźgana przez bezdomnego recydywistę – 35-letniego Decarlosa Browna Jra.
https://twitter.com/nexta_tv/status/1964216122846433525
Młoda Ukrainka, która w 2022 roku uciekła ze swojego kraju przed wojną, nie mogła spodziewać się ataku – po prostu weszła do pociągu i usiadła na wolnym miejscu. Pech chciał, że tuż za nią siedział już morderca. Na nagraniu ze zdarzenia widać, jak czarnoskóry mężczyzna wyciąga składany nóż i zadaje kobiecie trzy ciosy nożem – w tym śmiertelny w okolice gardła. 23-latka zmarła na miejscu, a sprawca opuścił pociąg na następnej stacji. W krótkim czasie został ujęty przez służby. W toku śledztw okazało się, że to znany służbom recydywista, który został zwalniany z więzienia 14 razy pomimo popełniania kolejnych przestępstw.
„Co on, do cholery, robił, jadąc pociągiem i chodząc po ulicach? Tacy przestępcy powinni być ZAMKNIĘCI. Krew tej niewinnej kobiety dosłownie kapie z noża zabójcy, a teraz jej krew jest na rękach Demokratów, którzy odmawiają wsadzania złych ludzi do więzienia” – stwierdził prezydent USA.
Zdaniem Donalda Trumpa przestępczość w amerykańskich miastach wymknęła się spod kontroli. W ostatnich tygodniach prezydent USA zapoczątkował kolejną głośną operację – do stolicy kraju zostało skierowane wojsko, które ma przywrócić porządek na ulicach. Władze USA planują wysłanie Gwardii Narodowej do kolejnych miast – w tym m.in. Chicago.
Źródło: fatk.pl / niezalezna.pl