
Pelargonie dumnie prezentują się na balkonach i tarasach. Są królowymi każdego ogrodu i zachwycają kolorami do końca lata, a nawet dłużej. Kwitnienie jesiennie w dużej mierze zależy od twojego zaangażowania w pielęgnację tych kwiatów. Istnieją triki, by wydłużyć go maksymalnie i podziwiać piękno pelargonii aż do listopada. Sekret tkwi w czosnku.
Superfood dla roślin. Pelargonie podziękują za czosnek
Co sprawia, że czosnek jest tak cenny dla roślin? Obecne w nim substancje biologicznie czynne takie jak allicyna, flawonoidy, antyoksydanty i sole mineralne. Czosnek zabija grzyby i bakterie, które „zaczepiają” rośliny doniczkowe i ogrodowe.
Po zaaplikowaniu pelargoniom czosnku we właściwej postaci zapewnisz im dawkę wcześniej wymienionych substancji i pozbędziesz się szkodników takich jak mszyce, które nienawidzą czosnkowego zapaszku.
Uodpornione pelargonie zdecydowanie lepiej znoszą chłodne, jesienne noce i częste zmiany klimatyczne.
Prosty sposób, by wzmocnić pelargonie i pomóc im przetrwać zimę. Zrób czosnkowy nawóz w kilku krokach
Na początku zmiażdż czosnek (3-4 ząbki), wrzuć do miski i zalej wodą (1 l ciepłej, przegotowanej). Nawóz odstaw na dobę i zakryj/zakręć go. Następnie miksturę odcedź i używaj zgodnie z przeznaczeniem. Podlewaj sadzonki co ok. 2 tygodnie. Stosuj czosnek w rozsądnych dawkach, ponieważ jest dość silnym nawozem, chociaż naturalnym. Czosnkowy „superfood” do pelargonii możesz stosować w dwóch różnych formach: płynnej odżywki lub oprysku.
W tym pierwszym przypadku podlewaj roślinę doglebowo – substancję kieruj do korzeni. Natomiast w drugim przypadku przelej środek do pojemnika z dozownikiem i rozpylaj na liście. Efekt? Mszyce będą omijać pelargonie szerokim łukiem, a wszystko dlatego, że nie woń czosnku jest dla nich drażniąca i wolą jej unikać. Kwitnienie będzie trwać aż do mrozów.
Czytaj też: Pelargonie zagęściły się dwukrotnie. Podlałam je napojem z puszki