
Jesienne prace na działce obejmują nie tylko zbiory owoców i warzyw, grabienie liści czy chowanie mebli do garażu. To także dobra okazja, by przyszykować podłoże na wiosnę. Na polu wolnym od chwastów rośliny będą rosły znacznie lepiej, a ciebie czeka mniej pracy, w tym pielenia. Zabiegi wprowadzone jesienią sprawią, że warzywnik w przyszłym roku będzie wolny od perzu, mleczy, komosy czy innego lokatora.
Chwasty w ogrodzie to nie rzadkość. Wprost przeciwne, z roku na rok jest ich coraz więcej, zwłaszcza jeśli nic z nimi nie robimy. Wówczas rozprzestrzeniają się błyskawicznie, rozrastają się, osłabiają inne gatunki i szpecą działkę. Każdy, kto ręcznie wyrywał ziele, dobrze wie, że to pracochłonne zajęcie i zajmuje sporo czasu. Możesz sprawić, że przestanie pokazywać się u ciebie na placu, ale koniecznie wykonaj ten prosty zabieg w ogrodzie. Wiedzą o nim wszyscy działkowcy, oprócz ciebie!
Usuwając ziele ręcznie, warto robić w wielką precyzją i wyrywać je z korzeniami. Odłamki korzeni pozostające w podłożu prawdopodobnie się zregenerują i na nowo urosną. Starannie przekop grunt, a wszelkie pozostałości wyjdą na wierzch.
Następny etap to rozłożenie podściółki na terenie uprawowym. Dobrze, żeby była naturalna – skoszona trawa, czy kora nadadzą się świetnie. Stworzą cień, a chwasty w takich warunkach nie lubią się rozwijać. Tak przygotowana gleba będzie za kilka miesięcy gotowa, by przyjąć owoce, warzywa, zioła i kwiaty, ale nie chwasty!
Czytaj też: Wciśnij do doniczki 1 sztukę. Recepta na przepiękną sansewierię