
Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0
Karol Nawrocki był obecny na trybunach Stadionu Śląskiego w Chorzowie przy okazji meczu reprezentacji Polski z Finlandią. Teraz okazało się, jak prezydent zachowywał się podczas wizyty na loży.
Po raz pierwszy w roli głowy państwa Nawrocki obejrzał mecz reprezentacji Polski. Miało to miejsce w ostatnią niedzielę, gdy kadra Jana Urbana wygrała 3:1 z Finlandią. Uwagę wzbudziło to, jak prezydent zachowywał się wobec działacza PZPN, Radosława Michalskiego.
Nawrocki formalnie przywitał się w loży prezydenckiej z większością osób, ale Michalski był wyjątkiem. Sam członek zarządu PZPN był tym mocno zaskoczony, a teraz uchylił rąbka tajemnicy w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Zaskakujące przywitanie Nawrockiego
– Wszyscy na widok Nawrockiego stanęli na baczność. Z każdym przywitał się formalnie, a gdy mnie zobaczył, to rzucił na cały głos: „O, Radziu!”. I przywitał się „na misia”. Wszyscy byli w szoku – opisał działacz Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Nawrocki i Michalski znają się od lat. Prezydent Polski był w przeszłości zaangażowany w pisanie na 70-lecie Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Swego czasu wspólnie grali w piłkę w zorganizowanej grupie.