
Na świecie istnieje ponad sto różnych gatunków ziemniaka. Na pierwszy rzut oka niczym się od siebie nie różnią, ale w rzeczywistości różnice istnieją – głównie dotyczą ilości skrobi i wody oraz koloru miąższu. To, czy potrawa się uda, w dużej mierze zależy od użytej odmiany warzyw. Wodniste polecane są do sałatek, a wysokoskrobiowe – do pyz, knedli czy klusek śląskich. A jakie ziemniaki świetnie nadają się na kopytka? Sprawdź!
Kopytka jeszcze nigdy nie smakowały lepiej. Ich setek tkwi w konkretnej odmianie ziemniaków
Miękkie, sprężyste i delikatne – takie właśnie powinny być wzorowe kopytka. Dodatki takie jak sos czy okrasa podkręcą ich smak. Kopytek nie robimy codziennie, ale od czasu do czasu, więc warto się przyłożyć i wybrać odpowiedni gatunek ziemniaka. To jedna z najprostszych metod na osiągnięcie sukcesu kulinarnego.
Masz ochotę na smaczne kopytka? Szukaj w sklepie tej odmiany
Istnieją 3 podstawowe typy użytkowe ziemniaków, a podstawowym kryterium jest zawartość skrobi.
Typ A – wysoka zawartość wody, mało skrobi.
Typ B – uniwersalne (optymalna zawartość wody i skrobi).
Typ C – mało wody, duża zawartość skrobi.
Mączyste gatunki typu C, np. Bryza, Tajfun, Cekin świetnie nadają się na kopytka. Jeśli nie znajdziesz na targowisku czy w sklepie kartofli wysokoskrobiowych, użyj ogólnoużytkowych, np. Irgi, Sante. Z nich też powstaje dobre ciasto. Kluski sprawnie się wałkują, a podczas gotowania nie rozpadają się i zachowują strukturę.
Jakich ziemniaków lepiej nie używać do kopytek?
Ziemniaki w typie A (np. Denar, Vineta), z wysoką zawartością wody nie nadają się na kopytka. Z nimi nie udadzą się nawet knedle, pierogi, puree czy kartacze. Za to w sałatkach czy zapiekankach bezbłędnie się spiszą.
Czytaj też: Kopytka wg Gessler nie rozpadają się. Dzięki 1 składnikowi