
Nasze ogrody to ostoja dla ślimaków. Są aktywne nie tylko wiosną i latem, ale także jesienią, chociaż w mniejszej ilości. Mimo to wciąż mogą nabroić na naszym siedlisku. Ich pokarmem jest to, o co zwykłe dbamy i chcemy zatrzymać. Przez jedną wilgotną noc armia mięczaków może wkroczyć przywędrowała do ogródka i zaatakować roślinność. Jak zatrzymać ten niekontrolowany „najazd”? Istnieją różne metody na pozbycie się osobników – od pułapek po spraye odstraszające czy naturalne zapory. Ten patent, który za chwilę poznasz, ogrodnicy uwielbiają stosować, bo zawsze sprawdza się na medal.
Co roku testujesz nowe sposoby na ślimaki, ale wszystkie działają tylko doraźnie lub nie przynoszą żadnych korzyści? Rozwiązaniem twoich problemów będą… skrawki drewna. Koniecznie poznaj sprytną strategię, która wreszcie pozwoli ci ograć ślimaki.
Walka ze ślimakami będzie prostsza. Wystarczy, że użyjesz dobrego odstraszacza
Okazuje się, że skuteczna w odstraszaniu ślimaków z ogrodu jest kora sosnowa. Wystarczy rozrzucić porządną warstwę kory dookoła roślin, od których ślimaki – według ciebie – powinny się trzymać z daleka. Stworzonej bariery ślimaki nie zdołają przebrnąć i cofną się. Efekt? Rośliny otoczone materiałem sosnowym ocaleją.
Inne metody na ślimaki
Alternatywą dla kory sosnowej są fusy po kawie. Jeśli nie masz dostępu do jednego i drugiego, wykorzystaj pokruszone skorupki jajek. Stwórz z nich zaporę, której ślimaki nie będą w stanie obejść.
A jeszcze lepszy i szybszy sposób na ślimaki polega na wyzbieraniu ich ręcznie i umieszczeniu w wiaderku. Potem wystarczy je wynieść daleko od ogrodu i wypuścić. Najwięcej ślimaków czai się w ogrodzie o poranku lub wieczorem. Właśnie wtedy warto iść „na łowy”.
Czytaj też: Wbij korek do doniczki. Ten genialny trik odmieni twoje rośliny