19-letni Wenezuelczyk może nie trafić do więzienia po bestialskim zamordowaniu 24-letniej Klaudii w toruńskim parku, jeżeli okaże się, że jest niepoczytalny. Reporter „Super Expressu” ustalił, że prokuratura złożyła wniosek o skierowanie Yomeykerta R.-S. do zakładu leczniczego, gdzie sprawdzony zostanie ewentualnie stan zdrowia psychicznego nastolatka z Ameryki Południowej. Młody mężczyzna może przebywać w placówce od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy – w zależności od decyzji sądu.
Powraca sprawa bestialskiego mordu na 24-letniej Klaudii z Torunia. Kilka miesięcy temu ta zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. 12 czerwca 2025 roku 19-letni imigrant z Wenezueli napadł na 24-latkę idącą z pracy do domu. W nieludzkim szale nastolatek okaleczył kobietę zadając jej kilkanaście ciosów ostrym narzędziem w okolice głowy, szyi i klatki piersiowej. W trakcie śledztwa ustalono, że sprawca działał w celu zaspokojenia popędu seksualnego. W sieci krążyło wiele niepokojących, ale niepotwierdzonych informacji o zbrodni, według których 19-latek miał wykłuć ofierze oczy, aby ta nie mogła go rozpoznać.
Z nowych ustaleń śledczych dowiadujemy się, że 19-letni Yomeykert R.-S. w momencie ataku na 24-latkę był pijany – miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Teraz prokuratura zamierza ustalić, że 19-latek jest poczytalny.
Według reportera „SE”, prokuratura wystąpiła do sądu o skierowanie Wenezuelczyka na obserwację sądowo-psychiatryczną do ośrodka leczniczego. Z reguły taka procedura trwa nie krócej niż 6 tygodni, a decyzją sądu może zostać przedłużona nawet do 3 miesięcy.
Źródło: se.pl
