Storczyków nie trzeba nikomu przedstawiać. Zachwycają swoją oryginalną urodą, kiedy kwitną, a brak pąków odbiera im atrakcyjność. Niestety, taka już natura orchidei, że w pewnych okresach roku przestaje kwitnąć lub z powodu błędów pielęgnacyjnych kolorowe kwiatki nie chcą się pojawiać. Sezon jesienno-zimowy jest trudny dla storczyka, ponieważ kaloryfery mocno grzeją, a w mieszkaniu panuje suche powietrze. Sprawę komplikuje również deficyt światła słonecznego i coraz krótsze dni. Jak pomóc orchidei przetrwać trudne momenty i doczekać się nowej fali pąków kwiatowych? Zasil ją turboodżywką z aloesu, a będzie królową parapetu.
Właściciele storczyków dwoją się i troją, aby ich orchidee wyglądały jak z obrazka. To dość marudne rośliny, ale za to jakie piękne. Mimo iż pielęgnacja jest wymagająca, to warto się poświęcić, aby cieszyć się ich pięknymi pąkami kwiatowymi. Jednak czasem jak na złość nie chcą ich wypuszczać. Być może z braku substancji pokarmowych. Ich rewelacyjnym źródłem są produkty z kuchni, np. resztki roślinne.
Dlaczego warto zasilić storczyka odżywką aloesową?
Aloes to bogactwo witaminy E i pierwiastków takich jak fosfor, magnez, azot i bor. Wszystkie te składniki są jak podpora dla roślin. Suplement z aloesu wspomaga rozwój, przyspiesza kwitnienie i dodatkowo pielęgnuje system korzeniowy roślin. Idealnie odżywi mizerną orchideę, ale też inne domowe egzemplarze, np. anturium.
Przygotowanie odżywki z aloesu krok po kroku:
Potrzebujesz jednego dorodnego liścia aloesu i jednej łyżki miodu. Liść posiekaj, przełóż do naczynia wypełnionego litrem wody, dodaj miód i wymieszaj, pozostaw w spokoju na dwie godziny. Później mieszaninę przecedź i gotowe. Podlewaj nią storczyka (lub inne kwiaty, np. wspomniane anturium, sukulenty) regularnie co miesiąc. Roślina będzie kwitnąć i wyglądać jak marzenie.
Zobacz także: Wystarczy 1 rzecz, aby migiem usunąć plamę z długopisu na ubraniu
